Nowy lider Ekstraklasy! Jagiellonia wygrywa w Zabrzu

Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Jagiellonia Białystok odrobiła jednobramkowe prowadzenie Górnika i wygrała 3:1. Trzy cenne punkty premiują Białostoczan na fotel lidera!

 

Dotychczasowe rozstrzygnięcia ósmej kolejki Lotto Ekstraklasy przyprawiały o ból głowy nawałem niespodzianek. Tak było również od samego początku w Zabrzu. Miewający od dłuższego czasu kłopoty, Górnik Zabrze, błyskawicznie objął prowadzenie, bo już w trzeciej minucie. Jesús Jiménez fantastycznie zagrał piłkę z rotacją wsteczną za plecy obrońców, a Igor Angulo wykorzystał dużą swobodę w polu karnym i pokonał Mariána Kelemena. Zespoły dyktowały względnie wysokie tempo spotkania. Problemem obu drużyn była niewielka ilość sytuacji podbramkowych, jednak gdy do takowych dochodziło, bramkarze interweniowali we wspaniałym stylu. Na szczególne pochwały zasłużył Tomasz Loska, który raz za razem obronił dwie bardzo trudne piłki w 20. minucie w sytuacji jeden na jeden. Lepsze ogólne wrażenie w pierwszej połowie sprawiał zespół gospodarzy.

 

Obiecująco grająca formacja defensywna Górnika nie sprostała wyzwaniu po przerwie i dziesięć minut po wznowieniu mieliśmy remis przy ulicy Roosevelta. Roman Bezjak delikatnie strącił piłkę nad Tomaszem Loską po kapitalnym podaniu z lewego skrzydła. Niedługo później padł drugi gol dla Białostoczan. Strzelcem bramki dającej prowadzenie został Arvydas Novikovas, ale znacznie pomógł mu w tym golkiper zabrzańskiej drużyny, który wypuścił piłkę z rąk. Podobnie jak w pierwszej odsłonie spotkania, do końca połowy były tylko pojedyncze groźne sytuacje pod obiema bramkami. Piłkarze dograli końcówkę meczu w akompaniamencie nieśmiało padającego śniegu z deszczem.  Jagiellonia Białystok zdążyła jeszcze postawić kropkę nad “i” golem na 3:1. Na listę strzelców wpisał się Przemysław Frankowski.

 

Kibice Górnika nie mają powodów do radości. W Zabrzu prędzej spadł śnieg niż Górnik zaliczył czyste konto w meczu Ekstraklasy. Słaba gra plasuje czwartą drużynę zeszłego sezonu na dalekim dwunastym miejscu z możliwością spadku o kolejną pozycję jutrzejszym wieczorem. Jagiellonia skorzystała z nieporadności rywali w walce o liderowanie i strąciła Lechię Gdańsk z piedestału. Duma Podlasia na prowadzeniu Lotto Ekstraklasy.

 

Górnik Zabrze – Jagiellona Białystok 1:3 (1:0)
1:0 – Igor Angulo (3.)
1:1 – Roman Bezjak (54.)
1:2 – Arvydas Novikovas (62.)
1:3 – Przemysław Frankowski (89.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x