(Nie)zwykły Masłow, czyli “dziadek”, pressing i współczesny futbol- część II

Stadion Olimpijski w Kijowie / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Lata sześćdziesiąte były kolejnym przystankiem na trasie zmian futbolu. Jeśli można by je było opisać jednym słowem, zapewne byłby to „pressing”.

Zmiany, zmiany, zmiany

W latach 60. Ubiegłego wieku taktyka zaczęła się zmieniać. Coraz częściej można było zauważyć ustawienie 4-2-4. Masłow postanowił pójść krok dalej. Jako pierwszy na świecie wycofał swojego prawoskrzydłowego w rejony bliższe własnej bramki.

Oczywiście, w czasach kiedy blok wschodni był komunikacyjnie oddzielony od pozostałej części świata, pojawiły się rozbieżności. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy pierwszy był Ramsey czy Masłow, choć większość historyków skłania się ku „Dziadkowi”. Nie jest to zresztą jedyna taka sytuacja. Futbol totalny również jest przypisywany Łobanowskiego i Michelsowi, a do dnia dzisiejszego nie wiadomo kto był pierwszy.

Strefy na boisku

Masłow oprócz nowego ustawienia postanowił wrócić do brazylijskiej taktyki bronienia strefami. Jak wiadomo, jest to taktyka trudniejsza do opanowania niż krycie indywidualne. Wymaga ona doskonałego porozumienia pomiędzy obrońcami. Wiktor zawsze powtarzał, że „indywidualne krycie poniża i obraża, a nawet moralnie gnębi zawodników, którzy się do niej uciekają.” Masłow twierdził także, że dzięki dobrej organizacji gry można mieć przewagę liczbową w każdym fragmencie gry. Tą koncepcję podobno zawdzięczał koszykarzom.

Pressing zakładał, że pomocnicy będą w ciągłym ruchu. Do takiego sposobu gry potrzeba jednak znacznie więcej niż samej taktyki. Bardzo ważnymi elementami są: przygotowanie fizyczne, właściwe odżywianie oraz odpowiednia regeneracja. Masłow jako jeden z pierwszych trenerów na świecie zaczął w inny sposób przygotowywać swoich zawodników. Wydolność była jego głównym celem.

Coraz mniej napastników

Masłow nie zamierzał jednak poprzestać na tych zmianach. Na początku postanowił ograniczyć liczbę napastników do 2, a później nawet do 1, co w tamtych czasach nie było czymś spotykanym. Te zmiany wyjaśniał w dość alegoryczny sposób.

„Piłka nożna jest jak samolot: im wyższy pułap, tym większy opór powietrza i potrzeba jak największej opływowości kształtu dzioba.”

Dodatkowo zawodnicy „Dziadka” często wymieniali się pozycjami. Do dzisiaj jednak historycy futbolu mają problem z określeniem, czy był to zabieg celowo stosowany przez Masłowa czy zwykły przypadek i inwencja jego zawodników. Jedno jest pewne- styl gry drużyn prowadzonych przez niego bardziej przypominał współczesny futbol niż ówczesne czasy.

Najbardziej haniebne zwolnienie

Można by pomyśleć, że tak wybitny trener był praktycznie nietykalny. Tak było tylko do pewnego czasu. Masłowa zwolniono w stylu, który do dzisiaj jest nazywany najbardziej haniebnym zwolnieniem trenera w historii. W 1970 r. Dynamo Kijów zaczynało grać coraz gorzej. Włodarze klubu stwierdzili, że najlepszym momentem do ogłoszenia swojej decyzji będzie dzień, w którym „Dziadek” będzie jak najdalej od Kijowa. Mecz w Moskwie był do tego idealną okazją. Masłow o swoim zwolnieniu dowiedział się z konferencji przed meczem. Później zasiadł na trybunach i bezradnie patrzył na to, jak jego drużyna przegrywa w totalnym chaosie.

Kierowca autobusu drużyny Dynama wysadził go przy stacji metra. Wszyscy zawodnicy jechali na lotnisko, ale „Dziadek” musiał dotrzeć do Kijowa we własnym zakresie. Gdy odchodził, po raz ostatni obrócił się do swoich zawodników i uniósł rękę w geście pożegnania. Podobno był to pierwszy raz, kiedy widziano łzy w jego oczach.

Współczesny futbol

O Masłowie można dużo opowiadać. Wielu było trenerów, którzy zmieniali oblicze futbolu, lecz to właśnie on ma w historii miejsce szczególne. Mimo, że jest stosunkowo mało znany, to jednak jego podejście do gry pozwoliło po raz pierwszy zwrócić uwagę na aspekty, które dzisiaj są normą. Wydolność, odżywianie lub stosowanie pressingu- wszystko to, wydaje się dzisiaj naturalne. Nie byłoby jednak takiego podejścia, gdyby nie „Dziadek”- miły, ciepły pan, który postanowił zaufać swojej intuicji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x