Maciej Skorża przed klasykiem z Legią Warszawa: Nasz cel jest jeden – chcemy wygrać

Maciej Skorża

fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań

Maciej Skorża na przedmeczowej konferencji prasowej odpowiadał na pytania dziennikarzy. Trener Lecha Poznań mówił szeroko o meczu z Legią Warszawa. Poruszane zostały wątki nastawienia drużyny na spotkanie w stolicy, walki o mistrzostwo Polski czy nawet wstępnych predykcji szkoleniowca na przebieg tego pojedynku.

– Legia Warszawa w tym sezonie, to drużyna o dwóch obliczach. Pierwsze, to Legia grająca w europejskich pucharach, zdobywająca ważne punkty dla polskiej piłki klubowej, wygrywająca z wyżej notowanymi przeciwnikami. Druga twarz, to Legia grająca w lidze, która w ośmiu meczach potrafiła wygrać tylko trzy razy. Nie mam jednak wątpliwości, z jaką Legią się zmierzymy. Na pewno będzie to drużyna z europejskich pucharów: w najsilniejszym składzie, umotywowana, zdeterminowana, walcząca na 120 procent.

– Legia ma świetną organizację gry w defensywie. To jej bardzo silna strona, naprawdę dobre marki nie poradziły sobie z warszawską obroną. Stołeczna drużyna gra w silnej grupie Ligi Europy, prowadzi, nie straciła bramki – to o czymś świadczy. Legioniści są też piekielnie mocni po przejęciu piłki, jeśli zostawia się im za dużo miejsca. Jakość zawodników, którą dysponuje Czesiek Michniewicz, jest dość duża.

– Zdajemy sobie sprawę z tego, z kim gramy. Gramy teoretycznie najtrudniejszy mecz w sezonie, bo mierzymy się na wyjeździe z aktualnym mistrzem Polski. Nie chcemy jednak stracić przez to pewności siebie, ducha, wiary w siebie, pracy, dyscypliny, determinacji, która nas do tej pory wyróżniała. Mamy nadzieję, że tak samo będzie w niedzielę. Powoli budujemy naszą tożsamość. Chcielibyśmy wykorzystać właśnie taką fajną okazję, jak mecz przy Łazienkowskiej, do tego, aby ją ugruntować.

– Na pewno będą różne momenty. Legia jest bardzo trudną drużyną, ma świetnych piłkarzy i będzie miała sytuacje, a my będziemy musieli się wybronić. Bardzo liczę na reakcję na trudne momenty, na to, że nasza drużyna będzie potrafiła pokazać, że powoli zaczynamy stawać się Lechem, który będzie gotowy, aby spokojnie rozgrywać i kontrolować takie mecze. I przełamać w końcu hegemonię Legii. Nie jest to dobre dla ligi, jak jeden zespół zdobywa tak dużo tytułów. Miło byłoby to urozmaicić. Chcemy być w Europie w tym miejscu, w którym jest Legia. Bardzo mocno pracujemy na to, aby w przyszłym sezonie grać w europejskich pucharach – dostanie się do grupy byłoby czymś wspaniałym.

– Dociera do nas otoczka przed niedzielnym meczem. Wczoraj nawet przemiły sąsiad w windzie motywował mnie do tego, abyśmy wygrali w Warszawie. Czujemy to na każdym kroku, wiemy, jakie są oczekiwania i atmosfera w Poznaniu. I tym bardziej chcemy temu sprostać. Nasz cel jest jeden – chcemy wygrać i dalej być liderem. Remis nic nam nie da. Myślę, że to takie spotkanie, w którym tylko zwycięstwo będzie satysfakcjonowało jedną z drużyn. Jeden punkt spowoduje pewnie, że stracimy pierwsze miejsce w tabeli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x