Liga Europy: Zawodnicy Lecha zdruzgotani po porażce z Belgami

lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

– Sami strzeliliśmy sobie w kolano. Prowadziliśmy 1:0, mieliśmy jednego zawodnika więcej i robimy coś takiego – skomentował Filip Bednarek porażkę ze Standardem Liege (1:2) w Lidze Europy.

Fatalnie zakończył się czwartkowy mecz lechitów, którzy pomimo objęcia prowadzenia i gry w przewadze wypuścili trzy punkty. – Na gorąco ciężko coś sensownego powiedzieć po takim meczu. Sami strzeliliśmy sobie w kolano. Prowadziliśmy 1:0, mieliśmy jednego zawodnika więcej i robimy coś takiego. Zrobiliśmy to, o czym mówiliśmy w przerwie – żeby nie kusić losu, uważać na żółte kartki – zaznaczył golkiper, cytowany przez serwis “lechpoznan.pl”.  – Nie zachowaliśmy chłodnej głowy, popełniliśmy błąd przy pierwszych trafieniu Belgów. Zresztą ten drugi gol to też nasz błąd i chęć za wszelką cenę zablokowania dośrodkowania, krycia zawodnika. Każda stracona bramka to nie jest efekt jednego błędu, a ich powielania – dodał.

Podopieczni Dariusza Żurawia nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy. Co ciekawe, to już kolejne starcie, w którym o końcowym wyniku decyduje ostatnia akcja. – Reprezentujemy Lecha, reprezentujemy klub i kibiców, którzy nie mogą być z nami. Dalej wierzymy w awans i w korzystne wyniki, bo jesteśmy Lechem Poznań. To trzeci mecz z rzędu, w którym tracimy bramkę w ostatnich minutach. Dużo rozmawiamy, ale musimy te słowa zamienić w czyny. Bo mówienie nic nie zmieni. Mam nadzieję, że szybko to się odwróci – oznajmił Bednarek.

– Trener powiedział w przerwie, że mamy grać kreatywniej, być bardziej konsekwentni, jednak my nie wprowadziliśmy tego i nasza gra nie wyglądała dobrze także po zmianie stron. Cały czas wierzymy w awans, musimy grać inteligentnie i zmienić podejście, bo jeśli nie odwrócimy tego, to nie ma po co wychodzić na boisko – podkreślił natomiast Mikael Ishak.

źródło: lechpoznan.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x