Lewandowski: To wielkie wyzwanie, aby utrzymać się na topie

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

– To był niewiarygodny sezon. Mam w dużej mierze też na uwadze styl, w jakim zdobywaliśmy wszystkie nasze trofea. Nie byłoby to możliwe bez dobrego zespołu, gdzie konkurencja jest bardzo wysoka. Dzięki temu możesz odnosić sukcesy – mówił Robert Lewandowski podczas gali Globe Soccer Awards.

32-letni piłkarz w poprzednim sezonie sięgnął z Bayernem po triumf w Lidze Mistrzów, niemieckiej ekstraklasie i Pucharze Niemiec, w każdych rozgrywkach będąc najlepszym strzelcem. W Bundeslidze zdobył 34 bramki, w LM – 15, zaś w Pucharze Niemiec sześć. W sezonie 2020/2021 też imponuje skutecznością. Po 13 kolejkach niemieckiej ekstraklasy ma 17 goli i jest na czele klasyfikacji strzelców. W Champions League zdobył na razie trzy bramki.

– Bramki są ważne, mogę ich zdobywać bardzo wiele, ale sukcesy nie są możliwe bez współpracy i zespołu (…). Futbol bez kibiców jest skomplikowany. To było dla nas wielkie wyzwanie – nie mogliśmy poczuć tej atmosfery i uczuć, które towarzyszą zwykle kibicom. Mam nadzieję, że w przyszłym roku wszystko wróci już do normy. Ten 2020 rok był dla nas wyjątkowy i specjalny zarazem. W przyszłym roku chcemy znowu zaatakować. Kolejne szanse, kolejne okazje – to będzie dla nas wielkie wyzwanie, ale jesteśmy gotowi – podkreślił piłkarz Bayernu Monachium.

Lewandowski został także pierwszym Polakiem, który otrzymał nagrodę FIFA dla Piłkarza Roku. W Monachium osobiście wręczył mu ją prezydent światowej federacji Gianni Infantino.

To wielkie wyzwanie, aby utrzymać się na topie. Jednakże ten 2020 rok udowodnił, że byliśmy najlepsi. Wygraliśmy wszystko. To był niesamowity rok dla mnie personalnie i klubowo. Każdy chce nas pokonać teraz, ale jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania w 2021 roku. To niesamowite uczucie, to oczywiste. Mając teraz nieco wolnego czasu, mogę zastanowić się nad wszystkim, przeanalizować ostatnie miesiące. Rywalizacja z takimi zawodnikami jak Ronaldo, to po prostu spełnienie marzeń – podsumował “Lewy”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x