Kontrowersja i wielka nieskuteczność. Espanyol remisuje z Levante

www.laliga.es

Liga hiszpańska powraca po przerwie reprezentacyjnej. Ósmą kolejkę rozgrywek La Liga zainaugurowało starcie na Estadi Cornella-El Prat Espanyolu z Levante, które zakończyło się podziałem punktów.

O dziwo trener Juan Muniz zaskoczył już godzinę przed meczem, kiedy okazało się, że najlepszy strzelec Granotas Enis Bardhi, rozpocznie mecz na ławce rezerwowych. W trzeciej minucie oddech sympatyków Pericos na moment się zatrzymał, kiedy Nano uderzał z bliskiej odległości na bramkę Pau Lopeza. Po uderzeniu piłka przeleciała tuż obok lewego słupka. Od samego początku było widać, że Gerard Moreno liczy dziś na zdobycie bramki. Napastnik Quique Floresa raz za razem znajdował się na pozycji spalonej, a gdy jego koledzy wykonywali kiepskie podanie, dawał to do zrozumienia. Espanyol prezentował lepszą postawę w pierwszych 45-minutach, ale nie potrafili pokonać Raula Fernandeza. Spotkanie przedwcześnie zakończył Cheick Doukoure, który został zastąpiony przez Robera z powodu urazu.

Drugą połowę w fenomenalny sposób mogli rozpocząć goście. Ivi López postanowił uderzyć z głębi pola, sprawiając niemałe problemy golkiperowi gospodarzy. Pau Lopez mimo trudnej trajektorii lotu piłki, zdołał przenieść ją nad poprzeczką. Kolejne upływające minuty w Katalonii nie rozpieszczały widowni. Strzały, podania, dośrodkowania, wszystkie te zagrania niebyły wystarczająco precyzyjne, aby stworzyć dogodne okazje. Po nieco ponad godzinie gry Gerard Moreno był bardzo bliski otwarcia rezultatu dzisiejszego widowiska. Po miękkiej centrze Piattiego piłka trafiła na głowę Moreno, który uderzył na bramkę. Po strzale napastnika gospodarzy z linii bramkowej futbolówkę udem wybił Antonio Luna, po czym piłka trafiła do Sergi Dardera, a ten niedokładny uderzeniem spudłował. Kibice na Estadi Cornella-El Prat pobudzili się na kwadrans przed końcem meczu. Zza pola karnego fenomenalny strzał oddawał Sergi Darder, po którym piłka pierw odbiła się od Jeffersona Lermy, a później trafiła w poprzeczkę. Po odbiciu piłki od bramki dobijał ją Sergio Garcia, ale w porę zdołał interweniować Raul Fernandez. Dziewięć minut przed gwizdkiem kończącym dzisiejsze spotkań w końcu bramkę zdobył Gerard Moreno strzałem z główki. Kiedy zawodnik celebrował z drużyną i kibicami, Alberto Undiano Mallenco podjął kontrowersyjną decyzję. Arbiter tego starcia miał odgwizdać bramkę, a odgwizdał faul na obrońcy Levante. Ostatnie 10. minut nie przyniosły nadal bramki i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.


13.10.2017, 8. kolejka La Liga, Estadio Cornella-El Prat, Frekwencja: 19 365

RCD Espanyol – UD Levante 0:0 (0:0)

RCD Espanyol: 1.Pau López – 15.David López, 3.Aarón Martin Caricol, 22.Mario Hermoso, 2.Marc Navarro (24.Sergio Sanchez 58′) – 25.Sergi Darder, 18.Javi Fuego (23.Esteban Granero 73′), 19.Pablo Piatti, 10.Jurado (9.Sergio Garcia 57′), 11.Leo Baptistao – 7.Gerard Moreno

UD Levante: 1.Raul Fernandez – 15.Sergio Postigo (10.Enis Bardhi 80′), 6.Chema, 19.Pedro López, 22.Antonio Luna – 5.Cheick Doukoure (4.Rober 38′), 8.Jefferson Lerma, 14.Ivi López, 24.Jose Campana, 11.Jose Morales – 16.Nano (21.Emmanuel Boateng 67′)

Żółte kartki: Mario Hermoso, Javi Fuego – Sergio Postigo, Nano, Jose Morales

Sędzia: Alberto Undiano Mallenco (Pampeluna)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x