Konczkowski: Zdajemy sobie sprawę, że Legia jest mocna u siebie

Martin Konczkowski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Piast Gliwice w niedzielnym w hicie 26. serii gier PKO Ekstraklasy tym razem zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa. Mistrzowie Polski w maju zeszłego roku sensacyjne pokonali piłkarzy Aleksandara Vukovicia w Warszawie, a uczynili to pierwszy raz w historii rozgrywek.

Zdajemy sobie sprawę, że Legia jest mocna u siebie. My będziemy starali się przełamać tę złą passę wyników na wyjeździe, bo jeżeli chcemy się jeszcze liczyć w walce, to musimy zdobywać punkty na wyjazdach. Koncentrujemy się na meczu z Legią i na pewno nie położymy się przed nią, tylko jedziemy zawalczyć o zwycięstwo – powiedział Martin Konczkowski dla klubowych mediów. Skrzydłowy “Piastunek” w starciu z Arką Gdynia (1:0) wybiegł w podstawowym składzie po raz pierwszy w tym roku. – Jeżeli dawno się nie grało, to ten głód piłki oczywiście jest duży (śmiech). Treningi treningami, ale każdy chce grać w meczu, dlatego w tym wymiarze było to po mnie widać w spotkaniu z Arką – przyznał.

Drużyna ze Śląska długo utrzymała miejsce na krawędzi między grupami mistrzowską a spadkową. Niewiele też potrzebuje, by włączyć się w wyścigu o występy w eliminacjach europejskich pucharów. – Nie wiem dokładnie ile trzeba zdobyć punktów, żeby mieć zagwarantowane miejsce w górnej ósemce, ale jesteśmy blisko osiągnięcia tego celu. Nie chcemy na tym poprzestać. Mamy do rozegrania jeszcze pięć spotkań do końca rundy zasadniczej i będziemy chcieli zdobyć jak najwięcej punktów, żeby na tę rundę finałową ruszyć z jak najlepszej pozycji – podsumował  Martin Konczkowski.

źródło: piast-gliwice.eu/własne

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x