Klubowe MŚ jak Liga Mistrzów? Nowy pomysł Infantino!

FIFA

sports.ndtv.com

Podczas piątkowych wypowiedź dla zachodniej prasy prezydent FIFA, Gianni Infantino ogłosił, że chciałby dokonać radykalnych zmian w formule Klubowych Mistrzostw Świata. Włoch chciałby upodobnić turniej do rozgrywek Ligi Mistrzów, angażując w niego najlepsze 32 zespoły z całego globu.

Dzisiejszy futbol nie kręci się tylko wokół tego co dzieje się w Europie czy Ameryce Południowej. Świat się zmienił, dlatego musimy uczynić Klubowe Mistrzostwa Świata bardziej interesującymi dla uczestniczących w nich zespołów oraz oczywiście kibiców z całego świata.” – powiedział Infantino, hiszpańskiemu Mundo Deportivo. Następca Seppa Blattera w wywiadzie dla mediów włoskich zdradził, że jego zamysłem jest upodobnienie, aktualnie niezbyt popularnego turnieju, do rozgrywek Ligi Mistrzów. Nowy prezydent FIFA chciałby, aby w czerwcu 2019 roku, co już jest niemałą zmianą, gdyż aktualnie puchar odbywa się grudniu, w rozgrywkach wzięły udział 32 najlepsze kluby z całego świata, rozpoczynając grę od fazy grupowej. Na razie jednak nie zdradzono szczegółów śmiałego planu Infantino, jednak zdążył on już wzbudzić wiele wątpliwości.

Największym z nich jest właśnie termin turnieju, ponieważ trudno jest sobie wyobrazić iż rozgrywki, w których weźmie udział ponad 30 drużyn można byłoby rozegrać w kilka dni, a przecież miesiąc czerwiec jest dla wielu najlepszych piłkarzy okresem wakacyjnym. Jeśli nawet nie to dochodzą tu jeszcze rozgrywane niemal co roku czempionaty różnych kontynentów, a także po prostu Mistrzostwa Świata. W walce z Euro, Copa America czy właśnie Mundialem, Klubowe MŚ nie mają najmniejszych szans bez względu na to, jaka będzie ich obsada. To właśnie ona jest drugim najpoważniejszą kwestią niewyjaśnioną przez Infantino. Nie wiadomo na jakiej zasadzie zostaną przyznane miejsca, których nie obsadzą klubowi mistrzowie kontynentów. Najlogiczniejszym rozwiązaniem jest oczywiście zaangażowanie do turnieju na przykład przegranych drużyn z półfinałów Lig Mistrzów z całego globu, jednak co z Oceanią, w której powiedzmy sobie szczerze, nie gra zbyt wiele dobrych zespołów.

Naszym celem jest stworzenie turnieju bardziej atrakcyjnego od tego aktualnego, poprzez zagwarantowanie większej jakości wśród jego uczestników  oraz zwiększenie ilości grających klubów. Takie działania przyciągną nowych sponsorów, a także stacje telewizyjne z całej Ziemi.” – argumentuje swój plan Gianni Infantino.

W tym roku w KMŚ udział weźmie 7 drużyn: po jednej z każdego kontynentu, poza Azją, gdzie obok gospodarzy [zwycięzców ligi japońskiej] do gry wkroczą również zwycięzcy tamtejszej Ligi Mistrzów. Tytuł teoretycznie broniony przez FC Barcelonę będą próbowały zdobyć kolejno Real Madryt (Europa), Atletico Nacional (Ameryka Południowa, Kolumbia), Mamelodi Sundowns (Afryka, RPA), Club America (Ameryka Północna i Karaiby, Meksyk) oraz Auckland City (Oceania, Nowa Zelandia) oraz dwaj przedstawiciele AFC. Turniej będzie trwał od 8 do 18 grudnia, a wszystkie mecze zostaną rozegrane w Osace oraz Yokohamie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x