Juan Antonio Pizzi: Wciąż mam zaufanie do swoich piłkarzy
Arabia Saudyjska jest jednym z najsłabszych ogniw na całym turnieju. W pierwszym meczu podopieczni Pizziego ulegli reprezentacji Rosji 5:0.
Dla Arabii nawet jeden zdobyty punkt w grupie byłby sukcesem. W meczu otwarcia reprezentacja Rosji nie pozostawiła złudzeń i rozbiła ich aż 5:0. Co na temat tego spotkania powiedział selekcjoner Arabii Juan Antonio Pizzi?
– To był ciężki mecz. Ponieśliśmy wielką i niespodziewaną klęskę… Rosjanie, w przeciwieństwie do nas, wyglądali w czwartek bardzo dobrze. Muszę jednak stwierdzić, że nie zrobili niczego, by nas zaskoczyć. Nie widziałem praktycznie żadnej różnicy między ich spotkaniami z ostatnich miesięcy a tym dzisiejszym. To nasz słaby występ tłumaczy tak fatalny wynik – stwierdził Pizzi.
Kolejne spotkanie Arabia Saudyjska zagra 20 czerwca z silnym Urugwajem.
– Musimy zmienić naszą strategię. Trzeba zapomnieć o tym, co się wydarzyło na Łużnikach i skupić się na kolejnym meczu. Wciąż mam zaufanie do swoich piłkarzy – stwierdził Hiszpan.