Joel Pereira: Podeszliśmy do Fiorentiny z aż za dużym szacunkiem
– Nie graliśmy swojej piłki. Podeszliśmy do Fiorentiny z aż za dużym szacunkiem – przyznał Joel Pereira.
Lech Poznań w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy wyraźnie uległ z Fiorentiną (1:4) przy Bułgarskiej. Nie doszło do niespodzianki i Włosi przystąpią do rewanżu zdecydowanie rozluźnieni.
– Nie graliśmy swojej piłki. Podeszliśmy do Fiorentiny z aż za dużym szacunkiem. To drużyna, która na niego zasługuje, ale nie w takim stopniu. W pierwszej połowie odpowiedzieliśmy dobrą postawą na straconą bramkę, to było niezłe 10-15 minut w naszym wykonaniu. Po przerwie przyszedł trzeci i czwarty gol dla rywala, po których już się nie podnieśliśmy – stwierdził Pereira, cytowany przez serwis “lechpoznan.pl”.
– Uważam, że w pierwszej połowie graliśmy inaczej, niż w poprzednich meczach w Europie. Raczej wybieraliśmy dalekie podania, mało było składnych akcji złożonych z podań po ziemi. Trzeba oddać Fiorentinie, że bardzo dobrze zamykała przestrzenie i ciężko było przetransportować piłkę wyżej – dodał Filip Marchwiński.
– Rywal postawił nam poprzeczkę bardzo wysoko, mamy dużo aspektów do poprawy, nie wyglądało to jak we wcześniejszych spotkaniach. To był najmocniejszy przeciwnik, z jakim mierzyliśmy się w Lidze Konferencji, czuliśmy to i widzieliśmy – podsumował pomocnik.
KONFERENCJA PRASOWA | Trener John van den Brom po meczu #LPOACF 🎙️https://t.co/J2yKy2Rbdj
— Lech Poznań (@LechPoznan) April 14, 2023
źródło: lechpoznan.pl /