Jakub Kamiński: Mam pół roku, żeby jak najlepiej się przygotować do przeprowadzki
– Chcą, żebym za pół roku przyjechał i z miejsca walczył o podstawowy skład. Naturalnie pewien czasu przewidziano na aklimatyzację, ale ma trwać krótko – mówi Jakub Kamiński o przenosinach do Wolfsburgu.
Władze Vfl Wolfsburg dopięli swego i za 10 milionów euro wykupili z Lecha Poznań Jakuba Kamińskiego, a pomocnik dołączy do Wilków w lipcu. – Już w sierpniu szefowie klubu mocno nalegali, żebym do nich dołączył. Wówczas zaczęły się rozmowy, ale ostatecznie nie skończyły transferem. Natomiast nie zrezygnowali, pozostawali w kontakcie z moimi menedżerami – mówi 19-latek w “Przeglądzie Sportowym”.
– Bardzo o mnie zabiegali, nawet po zmianie trenera, bo w październiku Marka van Bommela zastąpił Florian Kohfeldt. Do tego wspaniała baza, niedawno oddano do użytku dwa boiska z hybrydową murawą. Nic, tylko się rozwijać. Mam pół roku, żeby jak najlepiej się przygotować do przeprowadzki – wyjawia Kamiński.
Podkreśla, że w Kolejorzu nie wyobrażali sobie, by miał opuścić zespół, tym bardziej, gdy są na dobrej drodze do mistrzostwa Polski. – Na tym się skupiamy, nie ma co do tego dyskusji. Intensywnie pracowaliśmy w Belek, żeby runda wiosenna była równie dobra, jak jesienna. Dostaliśmy wycisk, ale jak nogi „puszczą” po rozpoczęciu ligi, to poniosą nas ku mistrzostwie – kończy Jakub Kamiński.
źródło: przegladsportowy.pl /