Glik zagraża Prezesowi PZPN

Kamil Glik strzelając zwycięską bramkę w meczu Torino z Napoli zbliżył się do rekordu Zbigniewa Bońka z połowy lat 80.

Torino FC w niedzielnym meczu 25. kolejki Serie A pokonało u siebie 1:0 SSC Napoli. Strzelcem jedynej bramki w meczu był polski obrońca, kapitan zespołu z Turynu Kamil Glik.

 

Polak piłkę do siatki Neapolitańczyków skierował w 68. minucie spotkania. Był to już szósty gol strzelony przez reprezentanta Polski w tym sezonie ligi włoskiej. Tym samym Glik zbliżył się do rekordu Zbigniewa Bońka z sezonu 1985/86, kiedy to broniąc barw AS Roma, obecny prezes PZPN do siatki rywali trafiał w sumie siedmiokrotnie.

Do końca obecnego sezonu pozostało jeszcze trzynaście spotkań, a więc możemy spodziewać się pobicia rekordu przez Glika. Chyba, że Polakowi przydarzy się jakaś kontuzja, której nikt mu nie życzy. Z punktu widzenia reprezentacji utrata wychowanka MOSiR-u Jastrzębie Zdrój byłaby dla kadry wielkim ciosem, uderzającym w formowanie przez Adama Nawałkę linii obrony. Kamilowi życzymy przegonienia popularnego Zibiego oraz przełożenia skuteczności ligowej na mecze reprezentacyjne. Być może to właśnie on przyczyni się do zwycięstwa w Dublinie nad Irlandią i znacznie przybliży Polskę do upragnionego awansu na Euro 2016 we Francji.

 

Foto: sport.wp.pl

 


x