Futsalowy skandal! Prezes pokrzywdzonego klubu komentuje

Duch sportu to jak widać pojęcie obce dla niektórych ludzi w PZPN-ie. W piątek dotarły do nas informacje o zmianach w regulaminie. Dzięki temu do Ekstraklasy w Futsalu nie awansują drużyny, które były na czele I Ligi.

Przypomnijmy, że w Polsce istnieją dwie grupy I Ligi. Z każdej z nich bezpośrednio do Ekstraklasy awansuje zwycięzca grupy. Przez pandemię koronawirusa rozgrywki oczywiście zawieszono i wydawało się, że kluby z Wilanowa oraz Brzegu awansują dalej. Tak się jednak nie stało.

Duży skandal w I lidze Futsalu. W grupie północnej awansował Lębork mimo meczu rozegranego więcej. W grupie południowej awansowała zaś… Bochnia. Ustalono bowiem, że nie liczą się mecze bezpośrednie, gdzie Bochnia przegrała, ale bilans bramek. Warto dodać, że Brzeg ma mecz mniej”– napisał na Twitterze rzecznik K.S. Orzeł Futsal.

Skontaktowaliśmy się zatem z prezesem klubu Gredar Futsal Klub Brzeg, Robertem Gorazdowskim, który specjalnie dla nas ocenił skandaliczną decyzję związku:

PŚ: Jak Pan skomentuje całe zamieszanie wokół braku awansu dla klubu z Brzegu?

Robert Gorazdowski: Nie mam po prostu słów, żeby to skomentować. Dla mnie to jest skandal. Jeżeli ktoś to śledzi to nie może w inny sposób tego skomentować. Jesteśmy na pierwszym miejscu, w dwumeczu z Bochnią raz wygraliśmy, a raz zremisowaliśmy, mamy dodatkowo mecz zaległy. Gdyby otworzono hale moglibyśmy równie dobrze rozegrać ten mecz, ale jest to nierealne. I nagle dowiadujemy się nieoficjalnie, że według regulaminu uchwalonego wczoraj przez PZPN to Bochnia ma awans. Bochnia, która przegrała z innym rywalem do awansu. Ogólnie w bezpośrednich meczach wśród czołowej trójki my zdobyliśmy 7 punktów, Komprachcice 3, a Bochnia tylko jeden i to oni awansują do Ekstraklasy z pierwszego miejsca. Gdzie tu jest sens grania w piłkę. 

Jak Pan myśli, z czego wynikła taka nagła zmiana regulaminu? Teraz to bilans bramek decyduje o awansie.

Nie chcę tego komentować, bo mogłoby się to odbić negatywnie na klubie. Czekamy jeszcze na potwierdzenie tego wszystkiego, ale dla mnie to mija się z celem. Gdybyśmy przegrali i jedna bramka zadecydowała ostatecznie o awansie, to ok, nie było tematu. My jednak byliśmy liderem i spośród tych trzech drużyn na szczycie tabeli byliśmy po prostu najlepsi. 

Co na to wszystko PZPN?

Próbowaliśmy dowiedzieć się od ludzi w związku, kto podjął taką decyzję, ale nawet rzecznik nie potrafił tego skomentować. 

Taka decyzja związku mocno uderzy w Brzeg.

Akurat tutaj w mieście zainteresowanie jest ogromne. Co mecz mamy praktycznie komplet publiczności. Całe Brzeg tym żyje. Rozmawiałem na ten temat z ludźmi w związku, że to jest przecież zabijanie futsalu. Każdy powie, że nam  ten awans się po prostu należy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x