Eliminacje LM: Legia pewnie pokonuje Bodo i melduje się w II rundzie

Legia Warszawa

Legia Warszawa kibice PKO Ekstraklasa

Legia Warszawa pewnie pokonała FK Bodo Glimt 2:0 w rewanżowym meczu I rundy Eliminacji UEFA Champions League. W II rundzie na podopiecznych Czesława Michniewicza czeka Flora Tallin. 

Podopieczni Czesława Michniewicza wygrali 3:2 w pierwszym meczu i byli znacznie bliżej awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Musieli jednak pamiętać, że od tego sezonu bramki w europejskich pucharach nie są liczone podwójnie i Bodo do dogrywki wystarczył jeden gol.

Norwegowie od początku meczu postawili na atak pozycyjny, który miał pozwolić wypracować przewagę i stwarzać dogodne okazje. O ile przewagę Bodo miało i długo utrzymywało się przy futbolówce, to sytuacji bramkowych nie było. Aż do 19. minuty. Wtedy odważnie sprzed pola karnego uderzył Alfons Sampsted, ale na szczęście minimalnie się pomylił. Norwegowie z każdym momentem grali coraz lepiej i po upływie drugiego kwadransa stworzyli stuprocentową sytuację. Erik Botheim dostał kapitalne podanie od jednego z partnerów, lecz z kilku metrów fatalnie strzelił w trybuny.  Chwilę później wreszcie odpowiedziała Legia. Kapitalnie w stronę pola karnego zagrał André Martins, dobrze piłkę opanował Luquinhas, po dryblingu kopnął na bramkę jednak troszkę chybił. Tuż przed przerwą już nic jednak nie przeszkodziło i gospodarze objęli prowadzenie. Ponownie w głównej roli był Luquinhas, który tym razem przejął futbolówkę na skrzydle, przedostał się w szesnastkę i pewnie pokonał bramkarza. Do przerwy Legia prowadziła 1:0 i była o krok awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

Legioniści nie chcieli dopuścić rywala do głosu i już na początku drugiej połowy chcieli podwyższyć prowadzenie, to się nie udało, choć dogodną okazję ku temu miał Bartosz Kapustka, który jednak znacznie się pomylił i piłka po jego strzale nie zagroziła bramce gości. W 69. minucie dosyć nieoczekiwanie wyrównać mogło Bodo. Z rzutu rożnego dośrodkował Pernambuco, głową uderzał Marius Lode i obił poprzeczkę bramki Artura Boruca. W końcówce meczu Mistrzowie Polski nie forsowali już zbytnio tempa, bo wiedzieli, że mają pewny awans do II rundy, a też nie chcieli stracić głupiego gola, który zapewniłby nerwówkę. W doliczonym czasie gry wszystko było już jasne, bo Warszawiacy zdobyli drugą bramkę. W szesnastkę dośrodkował Mattias Johansson, a na wślizgu do piłkę wepchnął Tomáš Pekhart. Ostatecznie podopieczni Czesława Michniewicza wygrali 2:o i pewnym krokiem awansowali do II rundy eliminacji UEFA Champions League.

Dziś do gry Legii praktycznie nie można mieć żadnych pretensji. Podopieczni Czesława Michniewicza zagrali zdecydowanie lepiej w defensywie niż przed tygodniem, a w ofensywie również wyglądało to dobrze. Legia zagra więc w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, gdzie czeka na nią Flora Tallin. Bodo natomiast powalczy o awans do III rundy eliminacji Ligi Konferencji, rywalem Norwegów będzie Valur.

14.07.2021, I runda eliminacji UEFA Champions League, Stadion Miejski w Warszawie

Legia Warszawa – FK Bodo Glimt 2:0 (1:0)

Luquinhas 41′, Tomáš Pekhart 90+5′

Legia: Artur Boruc – Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia – Josip Juranović (Mattias Johansson 80′), André Martins, Bartosz Slisz, Filip Mladenović – Luquinhas, Bartosz Kapustka (Rafael Lopes 72′), Mahir Emreli (Tomáš Pekhart 83′)

Bodo: Nikita Haikin – Brede Moe (Sigurd Kvile 60′), Marius Lode, Marius Høibråten – Alfons Sampsted, Hugo Vetlesen (Sebastian Tounekti 60′), Patrick Berg, Ulrik Saltnes, Sondre Fet (Elias Hegan 90+1′) – Erik Botheim (Lasse Nordas 60′), Pernambuco (Axel Lindahl 76′)

Żółte kartki: Bartosz Kapustka, Filip Mladenović – Sebastian Tounekti

Sędzia: Aristotelis Diamantopoulos

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.