Dani Ramirez: Ładna bramka? Tak, ale w futbolu nie chodzi o to
Czarująca bramka Daniego Ramireza była ozdobą niedzielnego meczu Lecha z Rakowem. – Chcę wygrywać, a jeśli ładne gole nie dają zwycięstw, nie przynoszą dużej radości – mówi Hiszpan.
Wyniki “Kolejorza” w lidze rozczarowują, a za moment czeka ich kolejny maraton w europejskich pucharach.Ekipa Dariusz Żurawia zdołał odwrócić losy meczu, ale musiał pogodzić się jednym punktem, gdyż Daniel Szelągowski wykonał rajd, którego nikt się po nim nie spodziewał.
W 52. minucie byliśmy świadkami olśniewającego trafienia Daniego Ramireza, choć piłkarz nie do końca był zadowolony po ostatnim gwizdku. – Ładna bramka? Tak, ale w futbolu nie chodzi o to, a o wygrane. Ja chcę wygrywać, a wynik 3:3 jest dla nas zły. Chcieliśmy osiągnąć znacznie więcej, dla mnie zwycięstwo było w tym meczu najważniejsze – wyznał 28-latek, cytowany przez “lechpoznan.pl”.
– Na treningach oczywiście głównie posługuję się lewą nogą, ale próbuję też czasem strzałów prawą. To też udało się z Rakowem, dopisało mi również trochę szczęścia, bo piłka wpadła do bramki w idealnym miejscu – tłumaczy wychowanek Realu Madryt. W czwartek poznaniacy zagrają na wyjeździe ze Standardem Liege w Lidze Europy (21:00).
??
Rajd i gol Daniela Szelągowskiego wisienką na torcie spotkania w Poznaniu!#LPORCZ 3:3 pic.twitter.com/8uojeNJA7I— PKO BP Ekstraklasa ? (@_Ekstraklasa_) November 22, 2020