Czeska Fortuna Liga: Rozpędzona Viktoria Pilzno zwycięża Spartę Praga

fcviktoria.cz/ twitter

Na zakończenie 25. kolejki czeskiej ekstraklasy, Viktoria Pilzno zanotowała piąte ligowe zwycięstwo z rzędu pod wodzą Adriana Guli. Wicemistrz Czech pokonał na wyjeździe Spartę Praga 2:1.


Żelazna Sparta podąża złym kierunkiem, jeśli chodzi o poziom sportowy. Kolejne zmiany trenerów najwyraźniej nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Václav Jílek, który doskonale zna środowisko piłkarskie na Letnej miał się wreszcie okazać trenerem gwarantującym sukces. Tak się jednak nie stało i nie ma go już w Pradze, przynajmniej nie w roli pierwszego szkoleniowca. Po nim rządy przejął Václav Kotal. Też wcześniej miał styczność ze Spartą i naturalną rzeczą było jego zatrudnienie. 67-latek z Náchodu prowadził rezerwy Prażan. Zaczął od porażki z Sigmą Ołomuniec, co nie postawiło go na dzień dobry w pozytywnym położeniu. Remis w derbach ze Slavią jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa nic nie zmienia, gdy tak utytułowany zespół w Czechach miota się w środkowej części tabeli.

Viktorka natomiast w odmiennych nastrojach, kiedy ekipę z Pilzna przejął Adrian Gula. Były trener młodzieżowej reprezentacji Słowacji przejął posadę po Pavlu Vrbie na początku tego roku i kibice śmiało mogą powiedzieć, że ich klub wcale nie ucierpiał na stracie legendy. Wicemistrz Czech pod wodzą Guli notuje serię sześciu zwycięstw z rzędu wliczając zwycięstwo 4:2 nad FK Mladá Boleslav w ćwierćfinale krajowego pucharu. Specjalnie podałem liczbę 6, gdyż Viktoria Pilzno wywiozła ze stadionu Letná komplet punktów. Powiedzmy sobie szczerze, przyjezdni okazali się o tą jedną bramkę lepsi od gospodarzy. Zasłużone zwycięstwo 2:1 po bramkach Lukasa Kalvacha z pierwszej i Jean-Davida Beauguela z drugiej połowy. Honorowe trafienie zaliczył rezerwowy Szwed, David Moberg Karlsson. Defensywa Sparty Praga znów popełniła proste błędy, niemalże uczniowskie. Nie można pozwolić, aby defensywny pomocnik miał “godzinę czasu” i mógł sobie ustawić piłkę jak chce do strzału zza pola karnego. Całkowity brak opieki. Drugi gol, to znowuż indywidualny błąd Andreasa Vindheima. Prażanie za późno wzięli się do odrabiania strat.

Na Generali Arena mogło pojawić się dzisiaj 300 obserwatorów, w tym kibice, którzy posiadają karnety. Wkrótce nowy przewodniczący LFA ( Ligova Fotbalova Asociace ), Dušan Svoboda ze Sparty Praga po wiążących konsultacjach z klubami czeskiej ekstraklasy, podejmie najprawdopodobniej decyzję, aby mecze na żywo były dostępne dla 1000 osób.

Fortuna Liga nie zwalnia tempa i już w sobotę rozpocznie się 26. kolejka, w której wicelider, Viktoria Pilzno podejmie u siebie Mladá Boleslav. Spartanie udadzą się w niedzielę do Karwiny, aby podnieść morale w pojedynku z 13. zespołem ligi.


 25. kolejka Fortuna Liga, Generali Arena (Letná), Ograniczona liczba widzów.

AC Sparta Praga – FC Viktoria Pilzno 1:2 (0:1)

26′ Lukas Kalvach

52′ Jean-David Beauguel

87′ David Moberg Karlsson

 

Żółte kartki: Costa, Krejčí, Kanga, Kozák – Kalvach, Limberský, Řezník

Arbiter główny: Ondrej Berka

Sparta: Heča – Vindheim, Lukáš Štetina, Costa Nhamoinesu, Dávid Hancko – Ladislav Krejčí, Sáček (64′ Karlsson) – Borek Dočkal (C) (82′ Libor Kozák), Kanga, Hložek (82′ Martin Frýdek) – Tetteh.

Viktoria: Hruška – Řezník, Lukáš Hejda, Jakub Brabec (C), Limberský – Pavel Bucha, Kalvach, Aleš Čermák – Kayamba (77′ Kopic), Beauguel (72′ Tomáš Chorý), Jan Kovařík (90+1′ Ondřej Mihálik).


0:1 – Lukas Kalvach ( FC Viktoria Pilzno )

0:2 – Jean-David Beauguel ( FC Viktoria Pilzno )

1:2 – David Moberg Karlsson ( AC Sparta Praga )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.