Coppa Italia: Finałowa potyczka Napoli z Juventusem w świetle pustego Stadio Olimpico

CoppaItalia/ własne

Ostatni, a zarazem najważniejszy akord Pucharu Włoch. W finale zmierzą się najlepsze ekipy ubiegłego sezonu na Półwyspie Apenińskim. Jeszcze aktualny wicemistrz Serie A podejmie potentata z Turynu – Juventus. Bez dwóch zdań będzie to niezapomniany wieczór dla jednego z dwójki trenerów. Gennaro Gattuso lub Maurizio Sarri sięgnie po pierwsze w swojej karierze trofeum na włoskiej ziemi. Kto podniesie puchar przy pustym Stadio Olimpico? Rozpoczęcie zawodów o 21.


Rywalizacja pomiędzy Napoli, a Juventusem ma wiele podtekstów. Po pierwsze Bianconeri będą chcieli odgryźć się za styczniową porażkę ligową w Neapolu. Znakomicie pamiętamy, którzy piłkarze okazali się zmorą dla podopiecznych Maurizio Sarriego. Wynik tamtego spotkania otworzył nasz rodak. Piotr Zieliński pokonał Wojciecha Szczęsnego dobijając futbolówkę po potężnym strzale z dystansu w wykonaniu Lorenzo Insigne. Piękny moment, jak nie najpiękniejszy w karierze wychowanka Orła Ząbkowice Śląskie. Usta krytykom, a co najważniejsze rywalom zamknął także Lorenzo Insigne. Kapitan Azzurrich wprawił w euforię blisko 40 tysięcy widzów zgromadzonych tego dnia na Stadio San Paolo. Juventus stać było jedynie na honorowe trafienie autorstwa Cristiano Ronaldo.

Dries Mertens, czy właśnie Insigne dobrze pamiętają ostatnią potyczkę w Pucharze Włoch z Juve, która miała miejsce nieco ponad 3 lata temu. Odpadnięcie w dwumeczu na ostatniej prostej do finału nie może być dobrze wspominane przez neapolitańskich zawodników. Choć ekipa spod Wezuwiusza dwoiła się i troiła, to nie dała rady argentyńskiemu duetowi w napadzie. Paulo Dybala ( 2 gole ) oraz Gonzalo Higuaín ( 3 bramki ) zapewnili awans do wielkiego finału – drużynie prowadzonej wówczas przez Massimiliano Allegriego. Zresztą w sezonie 2016/17 puchar padł łupem Juventusu po wygranej nad Lazio.

Gennaro Gattuso zdeterminowany osiągnąć historyczny sukces

SSC Napoli nie może zaliczyć obecnej kampanii do udanych. Zespół zajmuje dopiero szóste miejsce w Serie A. Walka o przyszłoroczny udział w Lidze Mistrzów należy więc do zadań z tych trudnych. Negatywny obraz wokół klubu zmaże dzisiejszy triumf nad Juventusem. Azzurri czekają bowiem już 6 lat, by umieścić kolejny puchar w gablocie. Gennaro Gattuso przeżywał ostatnio trudne chwile. Na początku tego miesiąca zmarła mu siostra. Francesca miała 37 lat i chorowała od lutego. Pracowała w sekretariacie AC Milan, gdzie co dzień przynosiła uśmiech. Rino mocno przeżył stratę ukochanej osoby, a sobotnie przypieczętowanie awansu do finału Coppa Italia przeciwko Interowi zadedykował właśnie swojej siostrze. 42-letni szkoleniowiec chce za wszelką cenę dopełnić dzieła przygotowując się na każdą ewentualność. Po zakończeniu wczorajszej sesji treningowej poprosił wszystkich swoich piłkarzy, aby ci poćwiczyli wykonywanie rzutów karnych. Cała sytuacja ma na względzie zmianę formatu jutrzejszego meczu. W przypadku remisu po 90. minutach nie będzie obowiązywać dogrywka, a to konkurs jedenastek wyłoni zwycięzcę 73. edycji Coppa Italia.

Podczas przygotowań do najważniejszego meczu w sezonie dla Napoli doszło również do awantury między Gattuso, a Hirvingiem Lozano. Skutkiem: wyrzucenie z boiska Meksykanina przez bossa. 42-latek twierdzi, że były skrzydłowy PSV Eindhoven nie przykłada się do treningów natomiast sam gracz ma zupełnie odmienne zdanie i po prostu trener uwziął się na niego. Sytuacja, gdy Rino stosuje tak radykalne metody wobec swojego podopiecznego powtarza się po raz kolejny.

Maurizio Sarri zna Neapol jak własną kieszeń, ale stracił szacunek

Szkoleniowiec Juventusu spędził w Neapolu 3 lata. Okres, w których nie udało się zdobyć ani jednego pucharu. Zna jednak doskonale ludzi z tamtego otoczenia. Odejście Sarriego jest nadal bolesnym tematem dla Aurelio De Laurentiisa. W wywiadzie dla wczorajszego Corriere dello Sport, Prezydent Napoli jasno wyraził swoją krytykę wobec włoskiego menedżera określając go jako „historycznego rywala”.

Rozwścieczył mnie wulgarną wymówką pieniędzy – zmusił mnie do zmian, a nadal miał dwa lata na umowie. Pamiętam, że w lutym ( ostatni rok pracy Sarriego w Neapolu ) zaprosił mnie na lunch do Toskanii, w pobliżu jego domu. Rozmawialiśmy o wielu rzeczach, ale nie o zakończeniu współpracy, czy rozstaniu. Zostawił tą decyzję do dnia przed ostatnim meczem powodując niepewność w klubie.

Maurizio Sarri miał fantastyczną reputację podczas swojego stażu w SSC Napoli, ale owy szacunek w mieście został mocno nadszarpnięty. Powodem jego nagłe odejście, a teraz powrót do Serie A i objęcie posady w Juventusie.

Sytuacja kadrowa

Głosy z obozu SSC Napoli są takie, że powoli do zdrowia wraca stoper, Konstantinos Manolas, ale wątpliwe, aby Gennaro Gattuso ryzykował jego wystawienie na dzisiejsze spotkanie. Ponadto zabraknie Stanislava Lobotki, który zmaga się z problemami mięśniowymi w tylnej części lewego uda. Po stronie Juventusu pojawiają się cztery absencje. Merih Demiral, Giorgio Chiellini, Aaron Ramsey oraz Gonzalo Higuaín. Ostatnia dwójka podobno usiądzie na ławce rezerwowych, lecz zarówno Walijczyk, jak i Argentyńczyk mają nikłe szanse, że w ogóle zagoszczą w drugiej połowie na murawie.

Garść wiadomości

  • Juventus z Napoli zmierzą się po raz 173. W dotychczasowych pojedynkach, to Bianconeri mają lepszy bilans. Wygrali oni bowiem 82 razy, w obliczu 49 remisów i 41 wygranych drużyny z południa Italii.
  • Patrząc na same rozgrywki Coppa Italia, obie drużyny mierzyły się do tej pory 11-krotnie. Juventus wygrał 5 razy, Napoli 4-krotnie, a 2 razy padł remis ( podział bramkowy spowodował, że doszło do serii jedenastek – każdy z zespołów triumfował po jednym razie ).
  • Obie ekipy zmierzą się po raz drugi w finale Coppa Italia. Ostatnia batalia odbyła się w sezonie 2011/12. Wówczas górą okazała się drużyna z Kampanii, która wygrała 2:0 po golach Edinsona Cavaniego z rzutu karnego i Marka Hamšíka. Jedynie Leonardo Bonucci z obecnych zawodników zagrał w tamtym meczu.
  • Zawody na Stadio Olimpico poprowadzi Daniele Doveri należący do okręgu rzymskich sędziów. Napoli grało pod jego okiem 26 razy ( 15 zwycięstw, 7 remisów, 4 porażki ). Juventusowi gwizdał 14-krotnie ( 11 zwycięstw, 2 remisy i jedna porażka ).
  • Transmisja „na żywo” będzie dostępna na TVP Sport oraz na platformie sport.tvp.pl ( Studio od godziny 20:10. Rozpoczęcie finału punkt 21 ).

Przewidywane składy:

SSC Napoli w ustawieniu 4-3-3: Meret – Di Lorenzo, Nikola Maksimović, Koulibaly, Mário Rui – Fabián Ruiz, Demme, Zieliński – Politano, Dries Mertens, Lorenzo Insigne.

Juventus F.C. w ustawieniu 4-3-3: Gianluigi Buffon – Danilo, Bonucci, De Ligt, Alex Sandro – Khedira, Bentancur, Matuidi – Cuadrado, Cristiano Ronaldo, Dybala.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x