Bundesliga: Stuttgart zwycięża rzutem na taśmę. Kontuzja Marcina Kamińskiego

https://twitter.com/VfB

W spotkaniu rozpoczynającym 8. kolejkę niemieckiej Bundesligi VfB Stuttgart z Marcinem Kamińskim w składzie rzutem na taśmę wygrał 2-1 z 1. FC Köln, którego zawodnikiem jest Paweł Olkowski. Nasz rodak grający w Stuttgarcie z powodu kontuzji kostki musiał opuścić boisko już w 18. minucie meczu.

W przerwie na reprezentację włodarze klubu z Kolonii nie zdecydowali się na zwolnienie Petera Stögera. Wyjazd do Stuttgartu był kolejnym meczem prawdy dla niego. Goście od początku sezonu kompletnie zawodzą. Od początku spotkania na Mercedes-Benz Arenie dużo się działo. Jedna i druga drużyna oddała dużo strzałów na bramkę rywali. Groźniejsi byli jednak gospodarze, przy uderzeniach m.in. Timo Baumgartla czy Josipa Brekalo dobrze interweniował Timo Horn. Niektóre z jego interwencji były szczęśliwe, ale nie warto odbierać mu zasług. Wszelkie szczęście ominęło golkipera gości w 37. minucie. Świetne prostopadłe podanie Simona Terodde’a otrzymał wybiegający zza pleców defensorów Anastássios Dónis. Grecki skrzydłowy nie miał problemów z wykończeniem tej akcji umieszczając futbolówkę między nogami interweniującego Horna.

Od pierwszych minut w drużynie miejscowych grał Marcin Kamiński. Niestety, reprezentant Polski już w 18. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Polak doznał urazu kostki i prosto ze stadionu pojechał do szpitala, gdzie miał przejść szczegółowe badania. Jego miejsce zajął wracający do Bundesligi Andreas Beck. Linia obronna Stuttgartu uległa reorganizacji, nie sprzyjało to jednak negatywnie na ich postawę.

Piłkarzom z Kolonii, znajdującym się w bardzo ciężkim położeniu miał pomóc bardzo doświadczony w Bundeslidze Claudio Pizarro. 39-letni weteran pojawił się na boisku od początku drugiej połowy, zmienił Saliha Özcana. Podopieczni Petera Stögera nie mieli wyjścia, musieli ostro walczyć o chociażby punkt – także dla swojego trenera, którego posada wisiała na włosku. Mecz wciąż pozostawał otwarty, goście mieli swoje szansę na wyrównanie. Stuttgart także nie próżnował, jednak również i piłkarze trenowani przez Hannesa Wolfa nie potrafili podwyższyć prowadzenia.

Jak to zwykle w piłce nożnej bywa, nieskuteczność zemściła się na gospodarzach. Kolonia wyrównał w 78. minucie za sprawą fantastycznego uderzenia z dystansu autorstwa Dominique’a Heintza. Goście poszli za ciosem, efektem tego była sytuacja z 89. minuty. W polu karnym padł wprowadzony z ławki Sehrou Guirassy. Sędzia Benjamin Cortus początkowo wskazał na jedenasty metr, lecz po zamieszaniu trwającym około trzy-cztery minuty i skorzystaniu z pomocy VAR zmienił swoją decyzję. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. W doliczonym czasie gry trzy punkty gospodarzom dał Josip Brekalo. W ostatniej akcji meczu Guirassy mógł strzelić kolejną bramkę, lecz na wysokości zadania stanął Ron-Robert Zieler.

Na ławce rezerwowych gości pozostał Paweł Olkowski.

3 października 2017 roku, 8. kolejka Bundesligi, Stuttgart – Mercedes-Benz Arena, Frekwencja: 58 716

VfB Stuttgart – 1. FC Köln 2:1 (1:0)

Anastássios Dónis 37, Josip Brekalo 90 – Dominique Heintz 78

Stuttgart: Ron-Robert Zieler – Benjamin Pavard, Timo Baumgartl, Holger Badstuber, Marcin Kamiński (Andreas Beck 18′), Dennis Aogo – Josip Brekalo (Chadrac Akolo 62′), Santiago Ascacíbar, Orel Mangala, Anastássios Dónis – Simon Terodde.

Köln: Timo Horn – Lukas Klünter, Frederik Sørensen, Dominique Heintz, Konstantin Rausch (Tim Handwerker 73′) – Miloš Jojić (Sehrou Guirassy 68′), Matthias Lehmann, Salih Özcan (Claudio Pizarro 46′), Leonardo Bittencourt – Yūya Ōsako, Simon Zoller.

Żółte kartki: Ascacíbar, Brekalo – Sørensen, Rausch, Klünter.

Sędziował: Benjamin Cortus.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x