Adam Skorupka: Wolna Katalonia oznacza powstanie Ligi katalońskiej?

W listopadzie w katalońskich miastach ma zostać przeprowadzone referendum niepodległościowe. Co to oznacza dla Hiszpanii i La Ligi

 

Ogółem, nic dobrego. W przypadku, gdyby Katalonia zdobyła niepodległość o swoje prawa zaczęły by się domagać Baskonia, Andaluzja, czy Nawarra. Zakładając, że tak się stanie, Primera Division straciła by na zawsze takie zespoły jak: Espanyol Barcelona, FC Barcelona, malaga, Athletic Bilbao, Real Sociedad czy Osasuna Pampeluna. A to tylko niektóre przykłady.

Co jednak, gdyby niepodległość Katalonii była jednorazowym wydarzeniem. Hiszpania zostaje w niemal niezmienionych granicach, za wyjątkiem pewnej części, która została niepodległym państwem. Byłby to jednak zabójczy cios dla Barcelony i Espanyolu. Te kluby byłyby zmuszone grać z takimi rywalami jak np. CE L’Hospitalet, San Andreu, czy Olimpic de Xativa. Stałyby się drugim Celtikiem Glasgow. Na swoim terytorium nikt nie mógłby im zagrozić. Zagrożenie przychodziłoby z zewnątrz w eliminacjach do Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej.

Moim zdaniem, powstanie ligi katalońskiej byłoby bezsensowne. Co zatem zrobić z tamtejszymi klubami? Cóż, złożyć wniosek o pozostawienie w strukturach hiszpańskich , lub w razie odmowy, o przyjęcie w struktury Francuskiej Federacji piłkarskiej (FFF).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x