Znów poczujemy aromat calcio – zapowiedź zaległej 25. kolejki Serie A

Andrea Staccioli / Insidefoto

Włoska liga wraca do żywych po pandemii! Przez najbliższe półtora miesiąca czeka nas dużo piłki nożnej serwowanej prosto z Półwyspu Apenińskiego. Na początek zapraszamy na zapowiedź zaległej 25. kolejki Serie A.


Torino FC – Parma Calcio: Czy Granata zapomniała o niechlubnej serii porażek?

Transmisja: Eleven Sports 1, sobota godz. 19:30

Po ponad stu dniach powraca Serie A. Aż chce się wykrzyczeć: Nareszcie! Na dzień dobry w nową rzeczywistość wejdą zawodnicy Torino, którzy gościć będą na Stadio Comunale di Torino – Parmę. Oldschoolowy pojedynek przybierający obraz walki o przetrwanie w przypadku drużyny trenera Moreno Longo. Byki nie mogą pozwolić sobie na siódmą porażkę ligową z rzędu. Cały kataklizm rozpoczął się 18 stycznia od przegranej z Sassuolo 2:1, następnie nastąpił blamaż przeciwko Atalancie. Wynik 0:7, zgłoś się! Kolejne mecze to już równia pochyła. Ekipy takie jak: Lecce, Sampdoria, Milan oraz Napoli nie okazały skruchy Granacie. Sytuacja skomplikowała się do tego stopnia, że Torino ma jedynie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

AC Parma ma znowuż chrapkę na powrót do swoich ulubionych europejskich rozgrywek. Miejsce gwarantujące udział w Lidze Europy jest jak najbardziej możliwe. Podopieczni Roberta D’Aversy tracą cztery oczka do szóstego miejsca. Spotkanie i to co czeka Byki można spokojnie zapowiedzieć cytując słowa kultowej piosenki Johna Lennona „Imagine”: „Wyobraź sobie, że nie ma nieba, to łatwe jeśli spróbujesz. Nie ma piekła pod nami, ponad nami tylko niebo”.

Hellas Verona – Cagliari Calcio: Debiut Waltera Zengi w ekipie z Sardynii

Transmisja: Eleven Sports 2, sobota godz. 21:45

Patrząc na tabelę okazuje się, że jeśli beniaminek z Werony zgarnie całą pulę w starciu z Cagliari, to będzie miał prawo myśleć o europejskich pucharach. Można się złapać za głowę, ale taka jest prawda. Ivan Jurić zbudował nieźle prosperujący team oparty przede wszystkim na zespołowości. Nie ma gwiazd, a co najważniejsze, Paweł Dawidowicz i Mariusz Stępiński mają również swój wkład w drużynę. Gialloblu są czwartym najlepszym zespołem punktującym u siebie. Wyprzedzają ich jedynie Juventus, Lazio oraz Inter.

Bardzo słabą formę od połowy grudnia poprzedniego roku prezentują goście. Tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa i siódmej porażce ( Roma 3:4 ) w dziesiątym kolejnym meczu – pracę stracił Rolando Maran. Po 611 dniach pobytu na Sardegna Arena zastąpił go 60-letni Walter Zenga. Oczywiście debiut Zengi na ławce trenerskiej Cagliari będzie wzbudzał ciekawość. Trzeba sobie jednak zadać jedno kluczowe pytanie. Czy wraz ze zmianą szkoleniowca, ten ultra-ofensywnie skuteczny zespół z pierwszej części sezonu pojawi się ponownie?

Atalanta Bergamo – US Sassuolo: Podążać drogą do Ligi Mistrzów

Transmisja: Eleven Sports 1, niedziela godz. 19:30

Dokończenie 25. kolejki Serie A nastąpi w niedzielę i o tej samej porze co sobotnie spotkanie Torino FC-Parma Calcio, na boisko w Bergamo wybiegną zawodnicy Atalanty Bergamo oraz US Sassuolo. Mecz ten ma zdecydowanego faworyta. Chłopcy Gian Piero Gasperiniego nie myślą nawet spuszczać z tonu, aby osiągnąć cel jakim jest drugi rok z rzędu awans do Champions League. Założenia są realizowane w stu procentach. Nie można przejść obojętnie obok faktu, iż Atalanta jest już w gronie ośmiu najlepszych ekip Starego Kontynentu tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Gasperini ma do dyspozycji w pełni zdrowych piłkarzy, tak więc przyjezdnych będzie czekać ciężkie zadanie urwania punktów gospodarzom. Sassuolo prowadzone przez Roberto De Zerbiego też chce podpiąć się do zatłoczonego pociągu pod tytułem: „Liga Europy”.

Inter Mediolan UC Sampdoria: Konfrontacja drużyn z dwóch krańców tabeli

Transmisja: Eleven Sports 1, niedziela godz. 21:45

Na zakończenie weekendu z włoską piłką nożną, na pewno nie mniej emocji będzie nas czekać na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie. Wydaje się, że Inter wykluczył się z batalii o Scudetto. Dobitnie o tym stanie rzeczy świadczą wpadki z głównymi rywalami, a zarazem pretendentami do tytułu, czyli Lazio oraz Juventusem. Antonio Conte będzie musiał się także obejść smakiem, że nie zdobędzie żadnego trofeum w premierowym sezonie pracy na San Siro. Wiadomo przecież, że to Napoli wyeliminowało Nerazzurrich z półfinału Pucharu Włoch. Kibice Interu liczą na powrót do formy strzeleckiej Lautaro Martíneza i Romelu Lukaku. Od tej dwójki plus od postaci Christiana Eriksena będzie dużo zależeć w kreowaniu ofensywnej gry. Sampdoria ma bowiem duże problemy ze zdobywaniem bramek w meczach w delegacji. Dodatkowo Claudio Ranieri nie będzie mógł skorzystać z usług Fabio Quagliarelli, który przechodzi małe problemy zdrowotne. Opiekun gości chce umiejętnie zarządzać siłami 37-latka mając na względzie obecną rzeczywistość i konieczność gry co trzy dni. Najlepszy napastnik Sampdorii ( 9 goli ) wróci najprawdopodobniej do składu na mecz z Romą. Defensywa Blucerchiati również nie stanowi monolitu. Nie widać za bardzo światełka w tunelu na choćby remis przeciwko Interowi. Klub ze Stadio Luigi Ferraris jest jednak zupełnie na innym biegunie tabeli i nadrzędnym ich zadaniem jest się utrzymać w Serie A. Na ten moment 16. lokata daje nadzieje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x