Xavi Hernandez: Wciąż mamy do zdobycia trzy trofea
Xavi Hernandez nie widzi na razie powodów, by opuścić Barcelonę.
Postawa Barcelony w ostatnich tygodniach spowodowała, że narastają spekulacje wobec przyszłości Xaviego Hernandeza. To co ratuje byłego reprezentanta Hiszpanii, to małe pole manewru na rynku szkoleniowców i trudna sytuacja finansowa klubu. Niektórzy twierdzą nawet, iż w innych okolicznościach dawno mógł stracić posadę.
“Blaugrana” w ostatnich tygodniach gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Przede wszystkim w finale Superpucharu Hiszpanii przegrała aż 1:4 z Realem Madryt, co zabolało kibiców Barcelony. W Copa del Rey było niewiele lepiej – z trudnością wyeliminowali zdecydowanie niżej notowane Barbastro (3:2).
– Dzień, w którym zauważę, że piłkarze nie są ze mną, będzie dniem, w którym spakuje swoje rzeczy i pojadę do domu. Wciąż mamy do zdobycia trzy trofea. Jeśli nie zrealizujemy naszych celów, będę pierwszym, który odejdzie – stwierdził w środę Xavi.
Xavi ma oczywiście na myśli ligę, gdzie aktualnie są na czwartej pozycji i wspomniany Puchar Hiszpanii. To co udało się Katalończykom w tym sezonie, to przełamanie pewnej passy w europejskich pucharach. Barcelona na wiosnę w końcu zagra w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.
Najbliższe spotkanie Barcelony to konfrontacja w 1/8 Pucharu Hiszpanii z Unionistas.
Źródło: ESPN