Włodzimierz Gąsior i Martin Ševela o meczu Stali Mielec z Zagłębiem Lubin

Martin Sevela

Mat.Pras./Zagłębie Lubin

Mecz z Zagłębiem Lubin był dla Włodzimierza Gąsiora powrotem do drużyny, z którą jest związany praktycznie od zawsze. Podopieczni Martina Ševeli popsuli jednak szkoleniowcowi Stali debiut w Ekstraklasie.

W gruncie rzeczy przez cały mecz jestem zadowolony zaangażowania naszego zespołu. Stwarzaliśmy dużo okazji, ale nie udało nam się ich wykorzystać – przyznał Włodzimierz Gąsior, który wrócił na ławkę trenerską Stali Mielec po 7 latach – Zagłębie strzeliło gole po naszych błędach i to przeważyło na wyniku. Przegrywaliśmy 1:0 i chcieliśmy przyspieszyć naszą grę. Nie chciałem robić zmian w przerwie, choć taki pomysł przeszedł mi przez myśl, by wprowadzić kogoś świeżego do linii ataku. Jeśli chodzi o dwójkę napastników Kolev-Zjawiński to mogłem wstrzymać się ze zmianą. Liczyłem, że Mak i Prokić stworzą więcej sytuacji. Moim zdaniem gdybyśmy zdobyli bramkę to byśmy się podnieśli. Tej drużynie była potrzebna bramka – jak widać, 72-latek nie jest negatywnie nastawiony do końcówki bieżącej kampanii.

“Angielski tydzień”

Martin Ševela docenia rywala, który wbrew pozorom postawił twarde warunki – Spodziewaliśmy się dziś trudnego spotkania – stwierdził – Ważne było to, by na początku spotkania zagrać prostą piłkę, bo w ostatnich meczach mieliśmy z tym problem i traciliśmy bramki. Oba zespoły od początku tworzyły sytuacje do zdobycia gola. Gospodarze odpowiadali, mieli swoje szanse, ale na nasze szczęście ich nie wykorzystali. Chcieliśmy również zagrać na 0 z tyłu. Jestem bardzo zadowolony z całego zespołu i pracy, którą wykonaliśmy w obronie. Cieszymy się ze zdobycia 3 punktów. 

Zagłębie Lubin swoje kolejne spotkanie rozegra już w środę z Wisłą Kraków, a następnie w sobotę stanie do pojedynku z Piastem Gliwice – Przed nami „angielski tydzień”, bardzo ważna jest dobra regeneracja i przygotowanie do meczu. Zostajemy z pokorą i mamy swój plan na kolejne dni – zakończył szkoleniowiec “Miedziowych”.

Stal Mielec swój kolejny mecz z Jagiellonią Białystok również rozegra w środę, ale za to ma dzień dłużej na regenerację, ponieważ dopiero w niedzielę podejmie Pogoń Szczecin.

Źródło: zaglebie.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x