Waldemar Fornalik nie przewiduje wielu zmian przed el. Ligi Europy
– W pierwszej kolejności skupiliśmy się na krótkim odpoczynku i możliwości regeneracji, a później była już typowa praca dla mikrocyklu treningowego. Cały czas pracujemy nad elementami taktycznymi – mówi Waldemar Fornalik przed sobotnią potyczką z Wartą Poznań (godz. 17:30).
Piłkarze Piasta Gliwice doznali dwóch porażek u progu sezonu i podobnie jak beniaminek nie zainkasował żadnego punktu. – My będziemy chcieli konsekwentnie realizować swoją grę, czyli prezentować dyscyplinę w defensywie, a w ataku nie zamierzamy blokować możliwości zawodników. Pozwalamy im na prezentowanie pełni swoich umiejętności – przyznaje szkoleniowiec “Piastunek”.
Waldemar Fornalik nie planuje dokonywać zmian w składzie przed meczem w el. Ligi Europy z TSV Hartberg. – Składy będą podyktowane przede wszystkim dyspozycją zawodników. Od meczu z Wartą do czwartku będzie tyle czasu, że każdy zawodnik, nawet ten, który rozegra pełne 90 minut w sobotę powinien być wypoczęty i przygotowany do kolejnego spotkania – dodaje.
– W pierwszej kolejności skupiliśmy się na krótkim odpoczynku i możliwości regeneracji, a później była już typowa praca dla mikrocyklu treningowego. Cały czas pracujemy nad elementami taktycznymi, ale normalnością są też kwestie motoryczne, które również trzeba realizować – stwierdził.
Trener nie chciał mówić o dwóch piłkarzy, którzy doznali urazów. – Kuba Świerczok jest w trakcie leczenia, Gerard Badia oraz Mikkel Kirkeskov trenowali razem z drużyną i zobaczymy jaka będzie reakcja na obciążenia. Doszły do tego urazy dwóch innych zawodników, których nie chcę wymieniać z imienia i nazwiska, a decyzje będziemy podejmować bezpośrednio przed meczem w zależności czy będą zdolni do gry – zakończy.
?♂️⚡? pic.twitter.com/Vu9vyJ9tsk
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) September 9, 2020
źródło: piast-gliwice.eu / własne