TOP 5…. Najlepszych spotkań Reprezentacji Polski w historii

polskieradio.pl

Po krótkiej przerwie wracamy do serii TOP 5. W dzisiejszym zestawieniu poznacie pięć najciekawszych spotkań polskiej kadry narodowej w historii w naszej opinii.

5. Polska – Węgry (2:1) – 10 wrzesień 1972 – Finał Igrzysk Olimpijskich w Monachium.
Pamiętne spotkanie finałowe w którym nasza kadra narodowa była skazana na pożarcie przez doświadczonych Węgrów. Od początku tamtego spotkania przypuszczenia się potwierdzały. Pod koniec pierwszej części gry bramkę dla Madziarów zdobył Varadi. W drugiej części jednak losy zaczęły się odwracać, co dwoma trafieniami udokumentował Kazimierz Deyna
4. Polska – ZSRR (2-1) – 5 wrzesień 1972 – Półfinał Igrzysk Olimpijskich w Monachium.
Kolejne z pamiętnych spotkań igrzysk w Monachium i kolejne w którym przez wielu byliśmy skazywani na porażkę. Najpierw po bramce Olega Błochina na prowadzenie wyszedł Związek Radziecki, po tej bramce gra stała się bardziej wyrównana. Pod koniec spotkania na boisku pojawił się Zygfryd Szołtysik, który rozruszał grę polaków. Najpierw wypracował rzut karny ( wykorzystany przez Deyne), a następnie sam zdobył bramkę dającą zwycięstwo i upragniony finał.
3. Polska – Belgia (3-0) – 28 czerwiec 1982 – II Runda MŚ w Hiszpani
Pierwsze spotkanie drugiej rundy hiszpańskich Mistrzostw Świata. Spotkanie to miało być dla naszpikowanej gwiazdami (m.in. Eric Gerets czy Frankie van der Elst) Belgii łatwą przeprawą. Nadmierna pewność siebie została jednak szybko zweryfikowana przez naszą kadrę, która wyprowadziła trzy zabójcze ciosy, które wykończył Zbigniew Boniek
2. Polska – Anglia (2-0) – 6. czerwca 1973 – Eliminacje MŚ 1974
Pierwszą bramkę strzelił… Roberta Gadochy lub Jana Banasia ( powtórki nie dają jednoznacznej odpowiedzi).W tamtym spotkaniu jak łatwo się domyśleć faworytem była Anglia. Tymczasem to Polacy , a dokładnie , który wykorzystał gapiostwo Moore’a i wpakował piłkę do siatki.
1. Polska – Holandia (4-1) – 10 września 1975
Był to nie tylko pojedynek medalisty mundialu z wicemistrzem świata, ale też pojedynek dwóch genialnych snajperów – Deyna vs Cruyff. Strzelanie w 15 minucie rozpoczął Grzegorz Lato, a tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę podwyższył Robert Gadocha. W drugiej połowię dwukrotnie trafiał jeszcze Andrzej Szarmach. Holendrzy odpowiedzieli tylko jedną bramką strzeloną w końcówce przez van de Kerkhofa.

Autor: Marcin Roginski

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x