“W pierwszej połowie graliśmy solidnie, ale byliśmy niechlujni” – ten Hag po wygranej nad Aston Villą
Manchester United dawno nie miał takiego powrotu.
“Czerwone Diabły” we wtorkowy wieczór pokonały Aston Villę 3:2, choć do przerwy przegrywały 0:2. Nic dziwnego zatem, że po czterdziestu pięciu minutach kibice Manchesteru zaczęli wątpić choćby w zgarnięcie punktu. Dwie bramki zdobył Alejandro Garnacho i debiutanckie trafienie w Premier League dorzucił Rasmus Hojlund.
– W pierwszej połowie graliśmy solidnie, ale byliśmy niechlujni przy stałych fragmentach gry dla rywali. W przerwie wprowadziliśmy tylko drobną zmianę dotyczącą pressingu, ale to nie była wielka zmiana – powiedział Erik ten Hag na pomeczowej konferencji prasowej – Mówiłem to przed meczem i powiedziałem w przerwie: “Jeśli nadal będziecie wierzyć, wygramy ten mecz”.
– Cała ofensywa zagrała dobry mecz, byli stałym zagrożeniem dla rywali. Cieszę się, że Hojlund strzelił gola, to dla niego ważne. Mówiłem mu wcześniej, że zdobywa bramki w reprezentacji, zdobywa w Lidze Mistrzów, więc musi nadal wierzyć i te trafienia przyjdą. Jestem przekonany, że teraz po pierwszym golu będą kolejne – dodał.
Przed Manchesterem teraz wyjazdowy mecz z Nottingham Forest.