Superpuchar Polski: Legia Warszawa skuteczniejsza od Rakowa Częstochowa w konkursie rzutów karnych

fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com

Legia Warszawa okazała się lepsza w serii rzutów karnych od Rakowa Częstochowa i sięgnęła po Superpuchar Polski.

Medaliki stanęli przed okazją do trzeciego z rzędu triumfu w Superpucharze Polski. W ubiegłym roku okazali się lepsi od Lecha Poznań, zaś w 2021 roku po rzutach karnych pokonali Legię Warszawa. –  Gramy o trofeum i zrobimy wszystko, żeby je zdobyć. Mimo, że przed nami drugi mecz z Florą Tallinn, to najważniejsze dla całego sztabu i zawodników jest odpowiednie przygotowanie się do Superpucharu Polski i odniesienie kolejnego zwycięstwa – podkreślał Dawid Szwarga.

Z kolei legioniści znakomicie spisali się w sparingach, w których odnieśli cztery zwycięstwa. – Przygotowania nie kończą się na tym meczu. Przed nami ciąg dalszy ciężkiej pracy. Mieliśmy bardzo dobre warunki do treningu przez ostatnie cztery tygodni – mówił Kosta Runjaić.

Goście zaczęli od wysokiego pressingu, ale to Raków stworzył pierwszy groźną okazję. W 11. jedenastej minucie Bogdan Racovitan uderzeniem głową trafił w poprzeczkę. Częstochowianie popełnili kilka błędów w defensywie, a ekipa Runjaicia nie była w stanie z tego skorzystać. Gdyby też w 19. minucie Tomas Pekhart przyłożył się do dośrodkowania, to mógł zmusić do wysiłku Vladana Kovacevicia.

W 57. minucie tym razem słupek uratował częstochowian po strzale Pekharta. Na pierwszy celny strzał doczekaliśmy w 62. minucie, kiedy Paweł Wszołek nie zmusił do wielkiego wysiłku bramkarza. Jeszcze w doliczonym czasie gry próba Marcina Cebuli odbiła się od poprzeczki. Po niezbyt emocjonującej rywalizacji, do rozstrzygnięcia triumfatora konieczne były rzuty karne. W trzeciej serii Kacper Tobiasz wyczuł intencje Cebuli i przybliżył zespół ze stolicy do Superpucharu Polski. Jednak chwilę później Kovacević znalazł sposób na Macieja Rosołka. W siódmej kolejce Jean Carlos Silva przestrzelił i w końcu Maik Nawrocki dał upragniony puchar.

15.07.2023, Superpuchar Polski, Miejski Stadion Piłkarski, 

Raków Częstochowa – Legia Warszawa 0:0 (0:0) k. 5:6

Raków: Kovacević – Racovitan, Arsenić, Rundić – Tudor, Papanikolaou, Kocherchin (Cebula 61′), Sorescu (Jean Carlos Silva 77′) – Yeboah (Dominguez 61′), Berggren (Lederman 82′), Piasecki (Zwoliński 61;)

Legia: Tobiasz – Jędrzejczyk (Nawrocki 63′), Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Elitim (Rosołek 83′), Slisz, Kun (Baku 90′), Josue – Pekhart (Kramer 64′), Muci (Gual 64′)

Żółte kartki: Zwoliński, Papanikolaou – Slisz, Gual, Baku, Augustyniak

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x