Runjaić: Ten kryzys, którego byliśmy świadkami nie pojawił się z dnia na dzień

Kosta Runjaic

Kosta Runjaić / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

– W sobotę będziemy mierzyli się z beniaminkiem. Na pewno nie będzie to przyjemny rywal. Wszystko mamy na uwadze, jedziemy z dobrym nastawieniem, zdrową pewnością siebie i chcemy wygrać to spotkanie – stwierdził w czwartek Kosta Runjaić.

Runjaić jest przed oficjalnym debiutem jako szkoleniowiec Legii Warszawa. W pierwszym meczu nowego sezonu PKO Ekstraklasy stołeczni na wyjeździe zagrają z Koroną Kielce, która powraca na najwyższy poziom rozgrywek.

W meczu z Koroną będzie chodziło o właściwe nastawienie do rywala, o stuprocentowe zaangażowanie, by wyszarpać zwycięstwo. Od czołowych zawodników spodziewam się odpowiedniego podejścia do tego spotkania. Muszą mieć świadomość odpowiedzialności, jaka na nich ciąży – zauważył Runjaić.

W trakcie konferencji prasowej nie zabrakło także tematu transferów.  Legia pozyskała m.in. Maika Nawrockiego z Werderu Brema, Pawła Wszołka z Unionu Berlin, Makanę Baku z Goztepe, Blaza Kramera z FC Zurych i Dominika Hładuna z Zagłębia Lubin. Z klubu odeszli natomiast Richard Strebinger, Tomas Pekhart, Rafa Lopes i Jasur Jakszibojew.

Znacie ogólną sytuację klubu. Jeśli chodzi o budżet, to jesteśmy dużo bardziej ograniczeni niż miało to miejsce w poprzednich sezonach. Z drugiej strony okienko zamyka się dopiero pod koniec sierpnia. Na pewno będziemy mogli jeszcze wykonać kilka ważnych transferów – zapowiedział Runjaić

Mateusz Wieteska będzie kapitanem. Moje decyzje zazwyczaj oparte są na intuicji lub przekonaniu. W tym przypadku oparłem to na obu. Jędza już teraz jest legendą klubu i niesamowitym charakterem w drużynie. Przez wiele lat był kapitanem, liderem drużyny i mimo że teraz nie będzie nosił na ramieniu opaski, będzie jedną z przywódczych postaci w tym zespole. Ma 35 lat, zdobył z Legią wiele tytułów i mam nadzieję, że będzie z nami przez kolejne sezony. Przekazałem mu tę informację i przyjął ją godnie, ale liczę, że w dalszym ciągu będzie wypełniał swoją rolę – tu się nic nie zmieni. Nastał czas, by tę odpowiedzialność, która spoczywała na barkach niewielu, bardziej rozdysponować. Przekazałem tę odpowiedzialność zawodnikom w dialogu, by poczuli się odpowiedzialni. Jest to większe grono, zachęciłem ich, że powinni wziąć na siebie większą odpowiedzialność, być wzorem, przykładem i pociągnąć innych za sobą – dodał

Runjaić wydaje się świadomy jakie ma zadanie przed sobą w Legii. Poprzedni sezon warszawski klub zakończył dopiero na dziesiątym miejscu w lidze.

– W minionym sezonie sportowy wynik nie był zgodny z oczekiwaniami. Cały kraj widział to na własne oczy. Nawet za granicą pojawiły się głosy, jak to możliwe, że Legia jako pewny kandydat do mistrzostwa tak spadła w tabeli. Ten kryzys, którego byliśmy świadkami nie pojawił się z dnia na dzień. To był proces, który trwał długo i zbyt tanią wymówką byłoby zrzucenie winy na zespół, że odpowiada za całe zło, które się w tym czasie zadziało. Piłka nożna jest zbyt złożonym sportem – tłumaczył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x