Rasistowski skandal w Portugalii

fot. Madrid (AFP)

W trakcie meczu rozgrywanego w ramach 21. kolejki portugalskiej ligi NOS, pomiędzy Vitorią Guimaraes, a FC Porto doszło do rasistowskiego skandalu. Poszkodowanym został Moussa Marega. 

Wszystko zaczęło się od bramki strzelonej przez reprezentanta Mali. Już w trakcie rozgrzewki miało dochodzić do zaczepek w stronę Malijczyka. W 60. minucie spotkania po bramce na 1:2 napastnik podbiegł do trybuny gospodarzy, wskazując na kolor swojej skóry, na co kibice gospodarzy zareagowali bardzo nerwowo. Od razu rzucając w jego stronę kubki jak i krzesełka. Marega na początku próbował tego unikać, podnosząc krzesełko, lecz po chwili emocje wzięły górę. 28-latek otrzymał za to zachowanie żółtą kartkę, po czym niezwłocznie chciał opuścić boisko. Koledzy z zespołu próbowali go zatrzymać, jednak były zawodnik właśnie Vitorii Guimaraes nie chciał pozostać na boisku. Całą sytuację po meczu opisał sam poszkodowany. Najpierw skrytykował on ”kibiców”, którzy przyszli na stadion skandować rasistowskie okrzyki. ”Podziękował” on również sędziom za pokazanie mu żółtej kartki i za brak obrony napastnika w tej sytuacji. Na koniec dodając, że ma nadzieję, że już nigdy nie będzie musiał spotkać się z nimi na boisku.

Jego trener również skomentował całą sytuację słowami: Jesteśmy oburzeni tym co się wydarzyło. Marega był już znieważany od początku rozgrzewki. Jesteśmy rodziną. Narodowość, kolor skóry, czy wielkość nie ma żadnego znaczenia. Zasługujemy na szacunek, a to co się stało było podłe. – zakończył Sergio Conceicao.

Źródło : twnews.co.uk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.