Puchar Polski: Ambicja zaprocentowała!

Katarzyna Wysokińska (Piłkarski Świat)

Niedawno zakończył się jedno z najciekawszych spotkań w 1/16 finału Pucharu Polski. Faworyzowana Cracovia na własnym obiekcie przegrała z Jagiellonią Białystok.

Pierwsza odsłona pod dyktando zawodników z Białegostoku. Ekipa Michała Probierza często podejmowała próby z dalszej odległości, ale żadna z nich nie zagroziła spokoju blokowi defensywnemu „Pasów”. Najbliżej gola przyjezdni byli w 44.minucie, kiedy to bramkarz krakowskiego klubu dwukrotnie zatrzymywał strzały z bliskiej odległości. Tuż przed przerwą boisko opuścił kontuzjowany Guti.

Krótko po wznowieniu gry kibice zobaczyli gola w tym pojedynku. Bramkę zdobył Karol Świderski, fantastycznie uderzając z bliskiej odległości w lewy, dolny róg. Całe zdarzenie było owiane wielką kontrowersją, bo Cracovia podczas akcji… grała w dziesiątkę. Awizowany do zmiany Karaczankow zapomniał wejść na murawę. Niekorzystny rezultat zmotywował graczy trenera Zielińskiego do podjęcia większego ryzyka w ofensywie. Najbliżej bramki gospodarze byli po kapitalnej próbie z dystansu w wykonaniu Budzińskiego. Popularny „Budzik” z kilkudziesięciu metrów trafił w poprzeczkę.

Mimo wielkiej ambicji obu ekip, nie udało się już zmienić wyniku. Ekipa Michała Probierza w następnej rundzie zmierzy się z triumfatorem potyczki: Pogoń Szczecin – KKS Kalisz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x