Problemy Bayernu przed najważniejszymi meczami sezonu
Wszystko w Bayernie wydawało się być w porządku. Do czasu. Nagle pojawiła się wielka fala kontuzji w tej najbardziej utytułowanej niemieckiej drużynie! I to w takim momencie! Kiedy Bawarczycy walczą na trzech frontach(Liga Mistrzów, Bundesliga, Puchar Niemiec) i mają przed sobą decydujące starcia sezonu, nagle okazuje się, że trener Guardiola nie może skompletować pierwszej jedenastki.
Nie tak dawno ze składu Bayernu wypadli Robben i Alaba. W klasyku Bundesligi w tamtą sobotę nie zagrał również Franck Ribery. Teraz okazuje się, że ze składu wypada również Benatia. Wszystko krzyżują kontuzje.
Co prawda jeśli Bayern zagra słabiej i odpadnie z Ligi Mistrzów, trener Guardiola będzie miał dobre wytłumaczenie swoich niepowodzeń. A przecież Bayern miał walczyć o najwyższe cele. Konkurenci monachijczyków pewnie zacierają ręce widząc sytuację kadrową w drużynie z południa Niemiec.
Jak te wszystkie kontuzje odbiją się na taktyce Bayernu? Monachijczycy nie będą już mogli zagrać tak odważnie, jakby mieli grać w najsilniejszym składzie. Również kreatywność piłkarzy Bayernu na boisku spadnie znacząco.
Myślę, że Bayern najbardziej ucierpi na braku Robbena. Od kiedy obserwuję go w drużynie z Monachium, zawsze daje on z siebie 100 proc. na boisku.
W przypadku tak wielu kontuzji nawet najlepszy trener na świecie byłby zawiedziony i na nic zdałby się jego geniusz trenerski. Ale tak wiele urazów to dobre wytłumaczenie dla trenera Bayernu w przypadku niepowodzeń.
Oby Guardiola nie miał powodów do tłumaczenia się, bo to by oznaczało, że Bayern udanie zakończył sezon mimo kontuzji.