Probierz: Chcemy grać swoją piłkę, choć mamy problemy kadrowe
– Chcemy grać swoją piłkę. Staramy się ją wprowadzać, choć mamy trochę problemów kadrowych – mówi Michał Probierz, przed domowym spotkaniem z Rakowem Częstochowa (15:00).
Piłkarze Cracovii obok Górnika Zabrze i Jagiellonii Białystok nie zaznała porażki, choć wymagania przed zdobywcą Pucharu Polski są wysokie. Trzy ostatnie remisy był rozczarowujące w krakowskim zespole. Gdy popatrzymy na poprzedni mecz, zobaczymy, że grało praktycznie sześciu nowych zawodników – plus Diego nie na swojej pozycji. Mieliśmy trochę komplikacji, ale zrobimy tak, by zagrać dobre spotkanie. – Chcemy grać swoją piłkę. Staramy się ją wprowadzać, choć mamy trochę problemów kadrowych – tłumaczy trener “Pasów”.
– Raków to zespół, który już w poprzednim sezonie grał bardzo agresywnie. Często wykorzystywał stałe fragmenty gry. Jak zauważyliśmy podczas analizy, wykonują w ich trakcie dużo wybloków. To bardzo istotne – nam takie wybloki kiedyś regularnie gwizdano, więc dziś zwracamy na nie uwagę. Raków robi to celowo, robi bloki koszykarskie i musimy na to bardzo uważać – dodał.
Do pierwszoligowej Puszczy Niepołomice wypożyczono Michała Rakoczego. W umowie widnieje zapis o możliwości skrócenia tego okresu po rundzie jesiennej trwającego sezonu. – Przeanalizowaliśmy sytuację Michała Rakoczego i uważamy, że w jego wieku lepiej dla niego będzie, jeśli będzie grał w Puszczy. Znamy się z Tomaszem Tułaczem i dogadaliśmy się w sprawie tego wypożyczenia. Będziemy go śledzić. Mamy też opcję powrotu w grudniu, jeśli będzie sobie dobrze radzić – przyznaje.