Prezes Stali Mielec ujawnia kulisy zwolnienia Dariusza Skrzypczaka

PKO Ekstraklasa

PKO Bank Polski Ekstraklasa / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Chociaż Stal Mielec zatrudniła Dariusza Skrzypczaka zaledwie trzy miesiące temu, to już teraz władze klubu podjęły decyzję o jego zwolnieniu. Prezes Stali Mielec w rozmowie z dziennikarzem Weszło ujawnia szczegóły tej sytuacji.

 – Skrzypczak jest człowiekiem honorowym i uczciwym. Od samego początku rozmawialiśmy, że może być taka sytuacja i każdy trener, który zaczyna w Ekstraklasie, ma tego świadomość. Negocjujemy, wierzę, że wszystko się dobrze skończy dla obydwu stron – powiedział Bartłomiej Jaskot.

 – Nie ma zadowolenia sportowego. Powinniśmy mieć kilka punktów więcej i wtedy sytuacja byłaby spokojna. Przez kilka dni mieliśmy burzę mózgów. Co do warsztatu trenera Skrzypczaka nie można mieć zastrzeżeń. To jest wysoka półka, jeśli chodzi o model gry i metodykę pracy. Zabrakło – według nas – silniejszej ręki do poszczególnych piłkarzy. Nasza drużyna jest w 90% polską ekipą i być może duże zaufanie trenera do drugiego człowieka, uśpiło i uspokoiło ten zespół. Że mamy czas i wszystko będzie dobrze. A czasu nie mamy. Jesteśmy beniaminkiem, Klubem na dorobku i nie mamy prawa sobie pozwolić na spadek. To był czas, w którym chcieliśmy uratować ostatnie mecze, jakie zostały w tym roku. By walczyć na wiosnę o utrzymanie. Przerwa na reprezentację to najbardziej optymalny moment na zmiany – dodał.

Bartłomiej Jaskot został również zapytany o zatrudnienie nowego trenera, Leszka Ojrzyńskiego. – Pierwszy kontakt z trenerem miałem po awansie do pierwszej ligi, gdy mieliśmy podobną sytuację. Trener nam odmówił, bo interesowała go Ekstraklasa. Teraz w niej jesteśmy. Podjął z nami rozmowy i podpisaliśmy kontrakt. Zespół potrzebuje nowego bodźca.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x