skysports.com

Za nami bardzo intensywny okres w Premier League. W ciągu ostatnich dziesięciu dni rozegrano aż trzy kolejki. Co wydarzyło się w tej ostatniej? Zapraszamy na podsumowanie 32. serii gier.

Siódme z rzędu zwycięstwo odniósł Tottenham. W meczu inaugurującym 32. kolejkę „Koguty” pewnie pokonały Watford 4:0, a głównym architektem zwycięstwa okazał się Son Heung-Min. Koreańczyk strzelił dwa gole i dołożył asystę przy trafieniu Dele Alli’ego. Na ostatnie pół godziny na boisku pojawił się wracający po kontuzji Harry Kane. Mylili się zatem ci, którzy twierdzili, iż bez swojego najlepszego strzelca ofensywa Tottenhamu straci na jakości. Wydaje się, że podopieczni Mauricio Pochettino prezentują obecnie najlepszy futbol w lidze i są jedyną drużyną, która może jeszcze zagrozić Chelsea w walce o mistrzostwo.

Za plecami Tottenhamu trwa pasjonująca batalia o trzecie miejsce. Swoje sobotnie mecze wygrali kandydaci do zajęcia tej lokaty: Manchester City oraz Liverpool. „The Citizens” po czterech meczach bez zwycięstwa zapisali wreszcie trzy punkty na swoim koncie, pokonując 3:1 Hull z Kamilem Grosickim w składzie. Podopieczni Jurgena Kloppa okazali się natomiast lepsi od Stoke, mimo że do przerwy przegrywali na wyjeździe 0:1. W drugiej połowie sprawy w swoje ręce wziął jednak brazylijski duet „The Reds”. W odstępie dwóch minut do siatki rywala trafili Philippe Coutinho i Roberto Firmino i trzy punkty pojechały na Anfield.

Oprócz walki o najwyższe miejsca, trwa także rywalizacja o utrzymanie w lidze. W sobotę doszło do ważnego starcia West Hamu ze Swansea Łukasza Fabiańskiego. Po ponad dwóch miesiącach bez wygranej, podopieczni Slavena Bilicia sięgnęli wreszcie po zwycięstwo. Jedyną bramkę w meczu zdobył Cheikhou Kouyate. Tym samym „Młoty” oddaliły się od strefy spadkowej na osiem punktów. Pozostaje w niej natomiast Swansea, której sytuacja staje się coraz trudniejsza. W pozostałych rozgrywanych równolegle spotkaniach Middlesbrough bezbramkowo zremisował z Burnley, a West Bromwich uległo przed własną publicznością Southamptonowi 0:1.

Powodów do zadowolenia nie ma także drugi z naszych bramkarzy – Artur Boruc. Jego Bournemouth czekało bardzo trudne zadanie, bowiem na Vitality Stadium przyjechała Chelsea. Niespodzianki nie było. „Wisienki” uległy liderowi Premier League 1:3. Ozdobą meczu było trafienie Marcosa Alonso bezpośrednio z rzutu wolnego. Podopieczni Antonio Conte zareagowali zatem wzorowo na wygraną Tottenhamu i utrzymali siedmiopunktową przewagę w tabeli nad swoim najgroźniejszym rywalem.

W niedzielę rozegrano dwa spotkania. Nie było niespodzianki w Sunderlandzie, gdzie podopieczni Davida Moyesa podejmowali były klub szkockiego menedżera – Manchester United. “Czerwona latarnia” ligi uległa “Czerwonym Diabłom” 0:3 i jedną nogą jest już poza Premier League. Ciekawie zapowiadało się natomiast starcie Evertonu z Leicester. Kibice zgromadzeni na Goodison Park zobaczyli świetne widowisko, w którym padło aż sześć bramek. Gospodarze zwyciężyli 4:2, a kolejne dwie bramki w swoim dorobku zapisał Romelu Lukaku, który pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Dla mistrzów Anglii była to natomiast pierwsza porażka odkąd drużynę objął Craig Shakespeare.

Ostatnim meczem 32. kolejki były poniedziałkowe derby Londynu pomiędzy Crystal Palace a Arsenalem. W ostatniej serii gier oba zespoły zakończyły swoje passy. Podopieczni Sama Allardyce’a po czterech z rzędu wygranych ulegli Southamptonowi, z kolei “Kanonierzy” po trzech meczach bez zwycięstwa pokonali West Ham. Jak się okazało, były to tylko chwilowe przestoje. O ile w świetle ostatniej dyspozycji obu drużyn nikt nie wróżył Arsenalowi łatwej przeprawy, o tyle tak gładkie zwycięstwo Crystal Palace jest z pewnością sporą niespodzianką. Podopieczni Sama Allardyce’a wygrali 3:0 i oddalili się od strefy spadkowej na sześć punktów. “Kanonierzy” natomiast oddalają się od miejsc premiowanych udziałem w Lidze Mistrzów. Obecnie zajmują dopiero szóstą lokatę w tabeli i posada Arsene’a Wengera wydaje się być coraz bardziej zagrożona.

Do końca sezonu zostało sześć kolejek, przy czym warto zaznaczyć, że większość zespołów ma jeszcze do rozegrania zaległe mecze. Następna seria gier rozpocznie się już w Wielką Sobotę. Dzień później oczy wszystkich kibiców angielskiej piłki będą skierowane na Old Trafford, gdzie w starciu dwóch najbardziej utytułowanych angielskich drużyn w XXI wieku Manchester United podejmie Chelsea. Święta wielkanocne zapowiadają się zatem niezwykle pasjonująco.


Wyniki 32. kolejki i tabela Premier League:

Tottenham Hotspur FC – Watford FC 4:0
Manchester City – Hull City 3:1
Stoke City – Liverpool FC 1:2
West Ham United – Swansea City 1:0
Middlesbrough FC – Burnley FC 0:0
West Bromwich Albion – Southampton FC 0:1
AFC Bournemouth – Chelsea FC 1:3
Sunderland AFC – Manchester United 0:3
Everton FC – Leicester City 4:2
Crystal Palace FC – Arsenal FC 3:0

#DrużynaM.Pkt.Bramki
1Manchester City (M)000:0
2Manchester United 000:0
3Leicester City (P)000:0
4Chelsea FC000:0
5West Ham United000:0
6Tottenham Hotspur000:0
7Liverpool FC 000:0
8Everton FC000:0
9Arsenal FC 000:0
10Aston Villa FC000:0
11Leeds United 000:0
12Crystal Palace000:0
13Wolverhampton Wanderers FC000:0
14Southampton FC000:0
15Burnley FC000:0
16Brighton & Hove Albion000:0
17Newcastle United000:0
18Norwich City (B)000:0
19Watford (B)000:0
20Brentford FC (B)000:0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x