UEFA odrzuciła odwołanie Legii Warszawa. Jedyna i dosyć nikłą nadzieją jest Międzynarodowy Trybunał Arbitrazowy CAS. Zgłoszenie zostanie wysłane prawdopodbnie jutro. 

UEFA odrzuciła linię obrony warszawskiego klubu i nie cofnęła, ani nie zmieniła kary za wprowadzenie na boisko na trzy minuty w rewanżowym spotkaniu Bartosza Bereszyńskiego.  Prawnicy legii znaleźli luki w prawie UEFA  oraz nieścisłości i zaprzeczenia. Najważniejszym argumentem miał być cytowany poniżej:

„Punkt, na podstawie którego usunięto Legię z eliminacji Ligi Mistrzów (dotyczący tego, że kara zawieszenia za kartki naliczana jest graczom zgłoszonym do udziału w danej rundzie), stoi w wyraźnej opozycji do innego punktu mówiącego, iż listy mają zawierać nazwiska zawodników, którzy w danej rundzie mogą grać. Słowo „grać” wydawało się tu kluczowe, bowiem Bartosz Bereszyński, od którego występu z Celtikiem zaczęła się cała afera, grać w meczach z St. Patrick’s Athletics nie mógł.” 

Niestety mistrzom polski otsało tylko odwołanie do Trybunału Arbitrazowego w Lozannie. CAS sprawę Legii będzie musiał zbadać wyjątkowo szybko i niewątpliwie będzie to priorytet tejże komisji.

Nie należy jednak robić sobi złudnych nadziei.  Legię reprezentują prawnicy m.in. Luis Suareza, którzy nic nie wskórali w sprawie zwieszenia Urugwajskego napastnika.  Całą sprawę skomentowali ludzie ze środowiska Legii

Bogusław Leśnodorski:  “Decyzja negatywna, cieżko nawet komentować, odwolujemy sie do CAS (planujemy jutro) i skupiamy sie już tylko na grze w piłkę.”

Dariusz Mioduski: “Na tym etapie futbol niestety nie wygrał… Idziemy do CAS.”

Jan Tomaszewski:  “To największy skandal w historii sportu!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x