Pogrom na Anfield. Derby Anglii dla Liverpoolu!

Liverpool rozgromił Manchester United aż 4:0 w hitowym starciu Premier League. Podopieczni Jurgena Klopp zdominowali Czerwone Diabły w każdym aspekcie i kolejny raz w tym sezonie pokazali różnicę klas między obiema drużynami.

Dzisiejsze Derby Anglii rozgrywane były jednak w cieniu tragedii, jaka spotkała gwiazdę Manchesteru United, Cristiano Ronaldo. Najlepszy strzelec Czerwonych Diabłów poinformował o śmierci swojego synka. W wyniku tego wydarzenia Portugalczyka zabrakło w kadrze na dzisiejsze spotkanie.

 

 

Prócz niego Ralf Rangnick nie mógł skorzystać także z Raphaela Varane’a, Edinsona Cavaniego czy wciąż zawieszonego Masona Greenwooda. Do pierwszej jedenastki szóstej drużyny obecnego sezonu powrócił z kolei Phil Jones, dla którego był to pierwszy ligowy mecz od 3 stycznia.

Podopieczni Jurgena Kloppa wyszli na prowadzenie już w 5 minucie tego spotkania. Rozegranie piłki przez The Reds w środku pola, poskutkowało prostopadłym podaniem do Mohameda Salaha. Egipcjanin idealnie dograł w pole karne do Lusia Diaza, który bez żadnych problemów pokonał Davida De Geę. Była to bramka numer 400, zdobyta przez Liverpool w kadencji niemieckiego trenera.

Trzy minuty po stracie bramki przez Manchester United trener gości został zmuszony do pierwszych przetasowań w składzie. Ze względu na kontuzje plac gry musiał opuścić Paul Pogba, którego zastąpił Jesse Lingard.

Mimo iż dominacja gospodarzy nasilała się w kolejnych fragmentach gry, dopiero w 22 minucie przyniosła rezultaty. Świetnym dośrodkowaniem z głębi pola popisał się Sadio Mane. Dogranie Senegalczyka, na bramkę zamienił najlepszy strzelec The Reds w tym sezonie – Mohamed Salah.

Sytuacja na boisku nie zmieniła się do końca pierwszej połowy. Zawodnicy Liverpoolu kontrolowani sytuacje zarówno w ofensywie, jak i defensywnie. Goście z kolei przez pierwsze 45 minut w żaden sposób nie zagrozili bramce rywali, nie oddając ani jednego strzału.

W przerwie meczu Ralf Rangnick zdecydował się na zmianę formacji. W miejsce Phila Jonesa na boisku zameldował się Jadon Sancho. Były zawodnik Borussii Dortmund rozruszał ofensywę Czerwonych Diabłów. Pomimo tego sytuacje Marcusa Rashforda oraz Anthony’ego Elangi zostawały udaremniane przez Alissona.

Szybko jednak wszystko wróciło do widoku sprzed przerwy. W 68 minucie spotkania Andy Robertson przejął piłkę na własnej połowie i po prowadzeniu zagrał ją do Luisa Diaza. Kolumbijczyk bez zastanowienia dośrodkował piłkę w pole karne gościu i asystował przy bramce znajdującego się tam Sadio Mane.

Ostatni cios piłkarze Liverpoolu zadali 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Fatalna strata piłki na własnej połowie przez Czerwone Diabły zakończyła się czwartą bramką dla The Reds. Podanie Diogo Joty wykorzystał Mohamed Salah, który dzisiejszym dubletem umocnił się na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców Premier League.

Piłkarze Manchesteru United po raz drugi w tym sezonie musieli uznać wyższość największego rywala.  Dwie wysokie porażki (0;5 i 0;4) posutkowały powtórzeniem wyniku z sezonu 2000/01 gdy ostatni raz Czerwone Diabły nie strzeliły żadnej bramki drużynie z miasta Beatelsów w tracie sezonu.

 

30 kolejka Premier League, 20.04.2022. Anfield Road, Liverpool

Liverpool FC – Manchester United 4:0

5’ Luis Díaz, 22’ 85’ Mohamed Salah, 68’ Sadio Mané

Liverpool FC: Alisson – Alexander-Arnold, Matip, van Dijk, Robertson – J. Henderson, Fabinho (Milner), Thiago (Keïta) – Salah, Mané, L. Díaz (Diogo Jota)

Trener: Jurgen Klopp

Manchester United: De Gea – Jones (Sancho), Maguire, Lindelöf – Dalot, Pogba (Lingard), Matić, Wan-Bissaka – Elanga (Hannibal), Rashford, Bruno Fernandes

Trener: Ralf Rangnick

1 thought on “Pogrom na Anfield. Derby Anglii dla Liverpoolu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x