Pogoń Szczecin nadrabia zaległości w Fortuna Pucharze Polski
Pogoń Szczecin w zaległym spotkaniu 1/32 Fortuna Pucharu Polski zmierzy się w środę na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ. – Przyjechaliśmy po zwycięstwo i tylko o tym myślimy – zaznacza Mariusz Malec.
Pierwotnie piłkarze Kosty Runjaicia mieli pojechać do Nowego Targu 15 września został odwołany z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa u jednego z członków zespołu i skierowani zostali na tygodniową izolację. – Jest tylko pięć meczów i można znaleźć się w finale. Trzeba z maksymalną koncentracją podchodzić do tych spotkań. Droga po puchar jest znacznie krótsza niż ta po dobry wynik w ekstraklasie. Nie znaczy to, że w Pucharze Polski jest łatwo. Tu nie ma rewanżów, jest jeden mecz i koniec. Albo się przechodzi dalej, albo odpada. Dlatego tak ważna jest koncentracja – przyznaje z kolei Damian Dąbrowski.
Trzecioligowe Podhale Nowy Targ występuje w III Lidze i po rozegraniu trzech meczów zajmuje piąte miejsce z kompletem zwycięstw. Stadion Podhala jest ze sztuczną nawierzchnią, co może być jakimś problemem dla “Portowców”. – Różnica w grze na naturalnej i sztucznej nawierzchni jest znaczna. Wymienialiśmy spostrzeżenia po dzisiejszych zajęciach i każdy zauważył, że piłka nie chce trzymać się podłoża. Na szczęście mieszkamy tuż obok stadionu, mogliśmy skorzystać z tej płyty dzień przed meczem. To już jest dużo, że mogliśmy poczuć jak piłka się zachowuje. Jesteśmy gotowi na jutro i chcemy pokazać, że jesteśmy drużyną z ekstraklasy – uważa defensywny pomocnik Pogoni.
Środa – Fortuna Puchar Polski:
16:00 Podhale Nowy Targ – Pogoń Szczecin, transmisja: Polsat Sport
16:00 Orlęta Radzyń Podlaski – Pogoń Siedlce
16:00 KS Polonia Nysa – Górnik Łęczna
Portowcy w Nowym Targu przygotowywali się we wtorek do pierwszego pucharowego meczu ?
? Galeria: https://t.co/GDPQqo8JdW pic.twitter.com/PwKkLK62x2
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) September 1, 2020
źródło: pogonszczecin.pl / własne