Podział punktów w Opolu. Czarna passa Odry trwa

W spotkaniu inaugurującym 28. kolejkę Nice I ligi Odra Opole zremisowała na swoim boisku 1:1 z Chrobrym Głogów. Dla Opolszczan było to dziesiąte spotkanie w lidze bez zwycięstwa.

Odra kończyła jesień na pozycji wicelidera. Podopieczni Mirosława Smyły nie wygrali od dziewięciu spotkań, notując w tym czasie pięć remisów i cztery porażki. Opolszczanie z sensacyjnego wicelidera i kandydata do awansu spadli do środka tabeli. Przed tym meczem beniaminek zajmował dziewiąte miejsce w tabeli. W walce o awans pozostaje Chrobry, który do drugiego miejsca dającego awans tracił przed spotkaniem ledwie trzy punkty. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego przegrali dwa ostatnie spotkania – szczególnie rozczarować mogła ubiegłotygodniowa wpadka z rozpaczliwie walczącym o utrzymanie Górnikiem Łęczna.

Pierwsze fragmenty meczu potwierdzały tezę o niezwykle wyrównanej stawce w Nice I lidze. Z upływem czasu jednak to gospodarze powoli zaczęli dochodzić do głosu. Groźnie pod polem karnym Chrobrego było m.in. po próbie Mateusza Marca czy dośrodkowaniu Łukasza Winiarczyka, po którym w ostatniej chwili piłkę z pola karnego wybił Maciej Kona. Więcej szczęścia Odra miała w 35. minucie. Dośrodkowanie Szymona Skrzypczaka uderzeniem głową wykończył Sebastian Bonecki. Po stronie Chrobrego trudno doszukiwać się pozytywów. Podobać mogła się jedynie gra Serhija Napołowa, który atakami lewym skrzydłem próbował pobudzić swój zespół. Do przerwy po stronie gości odnotować należy nieudane uderzenie głową Michał Ilkówa-Gołębia z początku meczu oraz uderzenie Jakuba Bacha.

Piłkarze Chrobrego nie zmarnowali kwadransa, który spędzili na zmotywowaniu się do lepszej gry. Dwadzieścia sekund po wznowieniu gry wyrównujące trafienie zaliczył Jakub Bach. Odra na boisko wyszła mocno rozkojarzona, chwilę po bramce dla Chrobrego goście mogli wyjść nawet na prowadzenie, lecz uderzenie Michała Boreckiego dobrze obronił Mateusz Kuchta. O ile momentami mogliśmy narzekać na poziom meczu, to pierwszej fragmenty drugiej połowy w znacznym stopniu tam to zrekompensowały. W 52. minucie meczu aktywny w dzisiejszym spotkaniu Mateusz Marzec przytomnie zachował się w polu karnym, lecz jego uderzenie w świetnym stylu obronił bułgarski bramkarz Anatoli Gospodinow.

Jak to w polskiej piłce bywa, okres intensywnej gry i szybkiej gry, akcji za akcję i wędrowania spod jednego pola karnego do drugiego był stosunkowo krótki i piłkarze wrócili do spokojnego rozgrywania piłki. Oba zespoły na kilkanaście minut zmniejszyły tempo gry. Chrobry po raz kolejny groźnie zaatakował w 73. minucie, lecz wrzutki z rzutu rożnego nie wykorzystał niekryty w polu karnym Przemysław Trytko. Chwilę później mocnym uderzeniem odpowiedział Robert Trznadel, lecz Gospodinow nie miał większych problemów z interwencją. W końcówce Odra lekko przycisnęła rywali, lecz brakowało celności i skuteczności, przez co spotkanie ostatecznie zakończyło się podziałem punktów. Duża w tym zasługa Gospodinowa, który wielokrotnie w świetnym stylu uratował swój zespół przed utratą kolejnych bramek.


27 kwietnia 2018, 28. kolejka Nice I ligi, Opole (Stadion Miejski Odra)

Odra Opole – Chrobry Głogów 1:1 (1:0)

Sebastian Bonecki 35 – Jakub Bach 46

Odra: Mateusz Kuchta – Rafał Brusiło, Aleksander Kowalski, Mateusz Bodzioch, Łukasz Winiarczyk – Tomáš Mikinič, Sebastian Bonecki,  Jakub Habusta, Rafał Niziołek (David Ledecký 77′), Mateusz Marzec (Robert Trznadel 62′) – Szymon Skrzypczak.

Chrobry: Anatoli Gospodinow – Michał Ilków-Gołąb, Daniel Wajsak, Michał Michalec, Przemysław Stolc – Jakub Bach (Szymon Nowicki 72′), Maciej Kona, Marcel Gąsior, Michał Borecki (Konrad Kaczmarek 62′), Serhij Napołow – Przemysław Trytko.

Żółte kartki: Niziołek, Bodzioch, Bonecki – Gąsior, Gospodinow, Ilków-Gołąb.

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x