play-offy
fot. twitter Girona
Udostępnij:

Czas na play-offy w walce o LaLiga!

Sezon regularny na drugim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii dobiegł końca. Nie wszystko jest jeszcze rozstrzygnięte. Wielkimi krokami zbliżają się play-offy o awans do LaLiga. Kto dołączy do Espanyolu i Mallorki?

Play-offy rozpoczniemy w środę (02.05) meczem Girona - Almeria. W czwartek (03.05) Rayo Vallecano zagra z Leganes. Mecze rewanżowe odbędą się w weekend (05-06.05).

Leganes

Los Pepineros to jeden z przedsezonowych faworytów do awansu. Zeszłoroczny spadkowicz LaLiga nie miał takiej siły przebicia jak dwóch pozostałych. Niemniej jednak dalej stanowi poważne zagrożenie dla konkurencji. Leganes może pochwalić się trzecim najwyższym budżetem w Segunda i limitem wynagrodzeń na poziomie 26,4 mln euro. Drużynę prowadzi Asier Garitano, dość dobrze znany w hiszpańskim świadku. Tę funkcję przejął zimą, zastępując Josepa Martiego, choć mógł wylądować w LaLiga.

- Drużyna pod wodzą Jose Luisa Martiego nie przekonywała i grała poniżej swojego potencjału. Sytuacja zmieniła się dopiero po przejęciu zespołu przez Asiera Garitano, trenera, który doprowadził Leganes do historycznego awansu do LaLiga. Pod jego wodzą drużyna zaczęła grać odważniej, stała się bardziej proaktywna, nie tracąc przy tym w defensywie. Wypracowała dużą skuteczność przy stałych fragmentach gry. Ogórki dysponują mocną i szeroką kadrą, jednak bez żadnej wiodącej postaci, a liderzy zespołu zmieniali się na przestrzeni całego sezonu - mówi prowadzący profilu “Na Zapleczu LaLiga”. Kogo zatem można wyróżnić? Przede wszystkim takie postacie jak: Baston, Arnaiz, Aviles, Eraso, Shibasaki czy najlepszego strzelca klubu - Sabina Merino.

Almeria

Drużyna szejka to jeden z głównych faworytów do uzyskania promocji. Blisko była już rok temu, ale ostatecznie w play-offach przegrała z Gironą. Jeden z najbogatszych klubów w drugiej lidze na sezon 2020/21 zatwierdził budżet w wysokości 28 mln euro. Znacznie zwiększono także limit wynagrodzeń, co w dużej mierze było możliwe ze względu na dochodowe umowy sponsorskie. Turki Al-Sheikh i jego projekt prosperuje, choć to wciąż kroki krótkodystansowe. Drużyna pełna młodych talentów ma jednak problem z doborem szkoleniowca. Sezon rozpoczął Jose Gomez, a skończy go Rubi. To już siódmy trener od czasów zmiany właściciela klubu.

- Andaluzyjski zespół wydał krocie na transfery i celował w bezpośredni awans. Przez długi czas jak równy z równym rywalizował o ten cel z Mallorką i Espanyolem, jednak w końcówce sezonu wspomniana dwójka odjechała Almerii, co posadą przepłacił Jose Gomes. Jego miejsce na sześć kolejek przed końcem sezonu zasadniczego zajął Rubi. Zaledwie miesiąc w klubie to niewiele czasu, dlatego też dyspozycja Andaluzyjczyków w play-offach pozostaje wielką niewiadomą. Na korzyść Almerii na pewno przemawia jakość i siła kadry. To właśnie indywidualności, na czele z Umarem Sadiqiem, mogą przesądzić o awansie do Primera - dodaje nasz rozmówca.

Ciężkie życie spadkowiczów LaLiga. Co przyniesie przyszłość?

Girona

Rok temu w play-offach sensacyjnie przegrali z Elche. Dziś powrót do pierwszej dywizji należy traktować jako priorytet. Głównie z powodów finansowych, albowiem mówiąc wprost - aktualnej Girony na dłuższą metę nie stać, by grać w drugiej lidze. Dług urósł, do czego przyczyniła się pandemia, a obroty spadły o połowę. Klub na razie może spać spokojnie, dopóki prężnie działają jego główni akcjonariusze. Po styczniowej aktualizacji limit wynagrodzeń na ten sezon wyniósł zaledwie 4,1 mln euro, choć zdążono przekroczyć go kilkukrotnie.

- Girona dołożyła wszelkich starań, aby utrzymać w drużynie swoich najważniejszych zawodników. Częściowo to się udało, a transfery do klubu pozwoliły utrzymać poziom kadry na przyzwoitym poziomie. Mimo to Girona przez większość sezonu grała poniżej oczekiwań, pozostając poza strefą play-off. Okres od początku sezonu do końca marca to duża nieregularność, żonglowanie ustawieniami i szukanie własnego stylu. Na dyspozycję drużyny wpłynęły również kontuzje Cristhiana Stuaniego. Obyło się jednak bez pochopnych ruchów i pozwolono w spokoju pracować Francisco, który wreszcie znalazł złotą formułę i w końcówce sezonu regularnego Girona wygrywała po prostu wszystko. Trójka stoperów, solidność z tyłu i szybkie przejścia z obrony do ataku. Katalończycy do play-offów przystąpią jako drużyna w zdecydowanie najlepszej formie - tłumaczy prowadzący profilu “Na Zapleczu LaLiga”.

Rayo Vallecano

Madrycka drużyna od kilku sezonów aspiruje do awansu, ale bez sukcesów. Tego samego nie można natomiast powiedzieć w kontekście ekonomicznym. Rayo w ubiegłym sezonie wyszło z 10,1 mln euro na plus i ustalonym limitem wynagrodzeń na poziomie 15,7 mln. Zobowiązania finansowe to zaledwie 7 mln euro, aczkolwiek do sumy należy dodać konieczną regulację płatności kadrowych. Dziś głównym zagrożeniem dla klubu jest front podatkowy, którego poziom zadłużenia jest bardzo niski. Rozwiązaniem mógłby być awans. Podopieczni Andoniego Iraoli znaleźli się w play-offach, choć na papierze są postrzegani za outsidera.

- Andoni Iraola - rewelacja poprzedniego sezonu Mirandes - przejął Rayo z misją doprowadzenia klubu do fazy play-off. Oczekiwania spełnił, choć udział w barażach udało się zapewnić dopiero w ostatniej kolejce. Drużyna z Vallecas na przestrzeni całego sezonu charakteryzowała się dużą nieregularnością, ale miała też momenty, gdy zachwycała swoją grą. Ofensywna, przyjemna dla oka piłka jest wpisana w DNA Rayo, dlatego też ciężko o lepszy wybór na stanowisko trenera. Iraola już w poprzednim sezonie pokazał, że lubi, gdy jego drużyna gra odważnie, do przodu i na dużej intensywności. Najgroźniejszą bronią zdecydowanie są skrzydła. Isi Palazon (9 bramek, 4 asysty - przyp. red.) i Alvaro Garcia (2 bramki, 10 asyst - przyp. red.) to zawodnicy piekielnie szybcy i stale generujący zagrożenie pod bramką rywala. Ostatnie lata pokazały, że drużyny, które dostały się do play-offów w ostatniej chwili, później często je wygrywały. To kolejny promyczek nadziei, który pozwala wierzyć Rayistas, że uda się osiągnąć awans - kwituje nasz rozmówca.


Avatar
Data publikacji: 1 czerwca 2021, 11:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.