PKO Ekstraklasa: Warta Poznań pewnie wygrywa z Koroną Kielce. Sześć bramek w Grodzisku Wielkopolskim

Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

Warta Poznań wróciła na zwycięską ściężkę pierwszy raz w tym roku odnosząc pewne zwycięstwo 5:1 nad Koroną Kielce w ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Do przerwy “Warciarze” prowadzili 3:0 po bramkach Yevgeniy’go Shikavki (bramka samobójcza), Jana Grzesika i Miłosza Szczepańskiego. W drugiej połowie dwa trafienia dołożyli Miłosz Szczepański i Robert Ivanov.

Stałe fragmenty gry bronią Warty Poznań

Warta Poznań przy trudnych warunkach pogodowych rozpoczęła bój o swoje pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Deszcz w połączeniu ze śniegiem sprawił, że od początkowych minut spotkania bramkarze obu drużyn nie chcieli brać ryzyka na siebie i wybijali do przodu futbolówkę. Warta Poznań fantastycznie weszła w mecz, bo już w 9. minucie zmagania piłkę do siatki po uderzeniu z główki wpakował grający z numerem 54. Dimitris Stavropoulos, ale jak się okazało później bramka została przypisana na konto Yevgeniyemu Shikavce. “Warciarze” idealnie wykorzystali warunki pogodowe. Rzut rożny zamienili na trafienie otwierające. Dwie minuty później Korona Kielce próbowała zaskoczyć rywali tym samym sposobem, czyli stałym fragmentem gry, ale nie stworzyli większego zagrożenia.

W kolejnych minutach poziom spotkania spadł, żadna z drużyn nie była w stanie przejąć inicjatywy na boisku. Obie ekipy usypiały się wzajemnie. Nie przyniosło to żadnych efektów, aż do 31. minuty. Gospodarze próbowali pokonać przyjezdnych za pomocą strzału z dystansu, Ta sztuka się nie udała, ale po dosłownie kilku sekundach do siatki znowu trafili “Warciarze” i podwyższyli wynik spotkania na 2:0. Autorem bramki był Jan Grzesik, który pokonał Marceli Zapytowskiego strzałem z głowy. Grzesik otrzymał precyzyjne dośrodkowanie w pole karne i wystarczyło mu tylko skierować piłkę do siatki i podwyższyć wynik spotkania. Gospodarze w końcowych minutach spotkania naciskali rywali, którzy pod bramką Adriana Lisa pogardzili skutecznością. Przed gwizdkiem Daniela Stefańskiego, wzywającym piłkarzy do zejścia do szatni wynik został podwyższony na 3:0. Tym razem autorem bramki był Miłosz Szczepański, który zarazem szczęśliwie, jak i skutecznie wpakował piłkę barkiem do siatki.

“La zabawa” Warty – Korona płaci za błędy

Po zmianie stron trener przyjezdnych Kamil Kuzera zdecydował się na wprowadzenie jednej roszady. W miejsce sprowadzonego w zimowym okienku transferowym Nono pojawił się Adam Deja. Zmiana nie wpłynęła pozytywnie na przebieg boiskowy, bo w dalszej części gry godpodarze dominowali. Bezradni goście musieli uciekać się do przewinień w celu przerwania akcji “Zielonych”. W 60. minucie fatalny błąd ostatniego obrońcy “Złocisto-Krwistych” z zimną krwią wykorzystał Miłosz Szczepański i Warta mogła się cieszyć już czterobramowym prowadzeniem. W dalszej części gry Korona popełniała fatalne błędy, które dobrze spisująca się Warta Poznań wykorzystała. W 60. minucie fatalny błąd popełnił golkiper przyjezdnych Marceli Zapytowski. Jego błąd wykorzystał Robert Ivanov.W doliczonym czasie gry bramkę pocieszającą zdobył Kacper Kostorz, a po nim arbiter zakończył spotkanie.

“Zieloni” odnieśli pierwszą ligową wygraną w tym roku kalendarzowym i przesuwają się o trzy pozycje do góry, wyprzedzając Radomiak Radom, Stal Mielec i Wisłę Płock. Zwycięstwo miało podwójne znaczenie, gdyż jest to najwyższa wygrana “Zielonych” od 1949 roku. Gospodarze zasłużenie wskakują na 7. pozycję. Korona Kielce będzie wracać do domu w fatalnych nastrojach. “Złocisto-Krwiści” pozostają w strefie spadkowej z dorobkiem 20. punktów po 22. kolejkach i pozostają na 17. pozycji.

 

25.02.2023 rok, 22. kolejka PKO BP Ekstraklasa, Stadion Dyskobolii (Grodzisk Wielkopolski)

Warta Poznań – Korona Kielce 5:1 (3:0)

Yevgeniy Shikavka 8′ (bramka samobójcza), Jan Grzesik 31′, Miłosz Szczepański 45′, 60′, Robert Ivanov 73′ – Kacper Kostorz 90+1′

Warta Poznań: Lis – Grzesik, Stavropoulos, Szymonowicz, Ivanov, Matuszewski (66′ Kościelny) – Szmyt (66′ Żurawski), Luis (87′ Paszkowski), Maenpaa (76′ Sarbinowski), Szczepański (66′ Kiełb) – Zrelak

Korona Kielce: Zapytowski – Zator – Malarczyk, Trojak, Briceag – Takac (61′ Takac), Łukowski (61. Podgórski), Deaconu, Nono (46′ Deja) , Blanik (61′ Godinho) – Shikavka

Żółte kartki: Matuszewski

Sędzia meczu: Daniel Stefański

Frekwencja: 1017

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x