PKO Ekstraklasa: Nie było przepaści, Legia minimalnie lepsza od Warty

W meczu 21. kolejki PKO Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała Wartę Poznań 3:2. Dzięki tej wygranej legioniści ponownie odskoczyli Pogoni na siedem punktów.

W pierwszym starciu tych drużyn Legia łatwo wygrała. Dziś zapowiadało się na to, że tak łatwo nie będzie, bo Warta w rundzie wiosennej gra zdecydowanie lepiej, szczególnie w defensywie.

Defensywa gości zawiodła jednak już na początku spotkania. W 3. minucie Bartosz Kapustka dośrodkował w pole karne, kompletnie niepilnowany był Filip Mladenović. Serb spokojnie opanował piłkę, uderzył i przy lekkiej pomocy Jana Grzesika pokonał Adriana Lisa. Prowadzenie Legionistów mógł podwyższyć Bartosz Slisz. Powołany do reprezentacji Polski pomocnik strzelił z rzutu wolnego. Futbolówka leciała jednak w środek bramki i bramkarz Warty pewnie ją wypiąstkował. Nic nie zapowiadało tego, co się wydarzyło w 27. minucie. Grzesik chciał dośrodkować w pole karne, wyszedł z tego centrostrzał, który kompletnie zaskoczył Artura Boruca i znalazł drogę do bramki. Podopieczni Piotra Tworka długo nie nacieszyli się z wyrównania. Po upływie drugiego kwadransa pierwszej połowy Mladenović dośrodkował w szesnastkę, tam stopę dołożył Paweł Wszołek i trafił obok bezradnego Lisa. Gospodarze spokojnie kontrolowali wydarzenia na boisku do końca pierwszej połowy i do szatni zeszli z prowadzeniem.

Warszawianie w pierwszej połowie rozgrywali dobre zawody. Jeden z graczy jednak znacznie odstawał. Mowa o Rafaelu Lopesie. Zauważył to również trener Michniewicz i na drugą połowę Portugalczyk nie wyszedł już na murawę. Zmienił go Tomáš Pekhart. Warszawianie w drugiej połowie nadal grali swoje i konsekwentnie szukali okazji do zdobycia trzeciej bramki. Udało im się to w 61. minucie. Wszołek podał po ziemi w pole karne, z pierwszej piłki uderzył Luquinhas, jego strzał dał radę jeszcze odbić Lis, ale przy dobitce Mladenovicia nie miał już szans. Straty Warty mógł zmniejszyć Adam Zreľák, który dostał świetne podanie od jednego z partnerów, lecz nieczysto trafił w futbolówkę i Boruc pewnie ją chwycił. W końcowych minutach spotkania goście wrócili do żywych. We własnej szesnastce ręką zagrał Wszołek. Sędzia Piotr Lasyk nie zobaczył tego na pierwszy rzut oka, ale pomógł mu VAR. Jedenastkę pewnie wykorzystał Mateusz Kupczak. Warciarze po tej bramce rzucili się do ataku, aby powalczyć o remis. Zabrakło jednak czasu, a przede wszystkim umiejętności, aczkolwiek poznaniacy nie muszą się wstydzić, bo postawili dziś trudniejsze warunki niż nie jeden lepszy klub w Ekstraklasie.

Legia wygrała minimalnie, ale w zasadzie wynik miała pod kontrolą. Cel został wykonany, warszawianie ponownie odskoczyli Pogoni na siedem punktów, ale trener Michniewicz na pewno będzie miał pewne zastrzeżenia. Podopieczni Piotra Tworka robili, co mogli, lecz na Legię po prostu zabrakło im umiejętności.

13.03.2021, 21. kolejka PKO Ekstraklasy, Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka Józefa Piłsudskiego

Legia Warszawa – Warta Poznań 3:2 (2:1)

Filip Mladenović 3′, 61′, Paweł Wszołek 30′ – Jan Grzesik 27′, Mateusz Kupczak 81′ (k)

Legia: Artur Boruc – Josip Juranović, Mateusz Wieteska, Artem Szabanow – Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, André Martins (Walerian Gwilia 56′), Filip Mladenović, Bartosz Kapustka, Luquinhas – Rafael Lopes (Tomáš Pekhart 46′)

Warta: Adrian Lis – Jan Grzesik, Aleks Ławniczak, Robert Ivanov, Jakub Kiełb – Mateusz Kupczak, Mateusz Kuzimski, Maciej Żurawski (Robert Janicki 90′), Mateusz Czyżycki (Mariusz Rybicki 69′), Makana Baku – Adam Zreľák

Żółte kartki: Bartosz Slisz, Filip Mladenović – Adam Zreľák, Aleks Ławniczak

Sędzia: Piotr Lasyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x