Pavel Nedved pod wrażeniem Dusana Vlahovicia: Jest skromny, nie dziwią porównania do Ronaldo
– Będę szczery. Dusan Vlahović mnie zaskoczył. Nie mogą dziwić jego porównania do Cristiano Ronaldo – przyznał Pavel Nedved.
W pierwszym spotkaniu półfinałowym, Juventus Turyn rzutem na taśmę ograł Fiorentinę (1:0). Gol dla Starej Damy padł w doliczonym czasie gry po nieszczęśliwej interwencji Lorenzo Venutiego.
Dusan Vlahović wrócił na Stadio Artemio Franchi. – Jesteśmy mimo wszystko bliscy finału – stwierdził dyrektor sportowy Juve. Rywalizacja między Fiorentiną i Juventusem trwa od dziesięcioleci, a nasiliła się dodatkowo po transferze Vlahovica w styczniu.
Czech został zapytany o napięcia w klubie, związane z opóźnieniem negocjacji z Paulo Dybalą. – Nie sądzę. Nie ma problemu ani dla niego, ani dla nas, ponieważ zachowuje się profesjonalnie – dodał.
– Szkoda, że brakuje nam dziewięciu zawodników, ale wierzymy w nasz skład. Mamy bardzo, młodą drużynę, chociaż półfinał nigdy nie jest testem dla Juventusu – podkreślił Nedved. – Wszystkie oczy we Florencji były zwrócone na serbskiego napastnika.
– Będąc szczerym, to zaskoczył mnie, jak szybko wkomponował się w drużynę. Nie dziwią mnie porównania do Cristiano Ronaldo. Jestem przekonany, że przyszłość należy do niego. Jest naprawdę inteligentny. Wie, jak przygotować się do meczów, jest bardzo skromny i to jest tak ważne, aby zawodnik został mistrzem – zaznacza.
The Guardian: Bezpośredni awans reprezentacji Polski do finału baraży