Moussa Dembele
fot. atleticomadrid.com
Udostępnij:

Oficjalnie: Moussa Dembele wzmacnia Atletico Madryt

Ani Milik, ani Moron, Raul de Tomas czy Willian Jose. Oficjalnie to Moussa Dembele został nowym zawodnikiem Atletico Madryt. Francuz opuścił Lyon na zasadzie wypożyczenia z opcją transferu definitywnego.

W ubiegłym tygodniu dyrektor sportowy Lyonu Juninho Pernambucano, potwierdził, że Moussa Dembele jest blisko transferu do Atletico. Dziś wiemy oficjalnie, że doszło do porozumienia między obiema stronami. To koniec sagi, z którą w ostatnim czasie mocno związany był Arkadiusz Milik. Polak miał być faworytem madryckiego klubu do załatania dziury po odejściu Diego Costy. Napoli jednak stanęło okoniem i zażądało od Hiszpanów przynajmniej 15 mln euro. To zbyt wiele jak za zawodnika bez minut od sierpnia i kontraktem do końca czerwca. Przez media przewinęły się również takie nazwiska jak Loron Moron, Raul de Tomas, czy Willian Jose. Zawodnik z Realu Sociedad był naprawdę bliski finalizacji, ale ekipa z Anoeta chciała umowy z koniecznością wykupu po półrocznym wypożyczeniu. Atletico sięgnęło, więc po Dembele.

Według niektórych źródeł 24-latek zimą mógł trafić do Premier League, a konkretniej West Hamu. Wtrąciło się jednak Atletico. Moussa Dembele do madryckiego klubu przeprowadzi się na półroczne wypożyczenie za 1,5 mln euro. Po tym czasie ekipa z Wanda Metropolitano będzie miała możliwość wykupienia go za 33,5 mln euro. Nie będzie to jednak kontraktowy obowiązek. Francuzi zapewnili sobie również 10 procent od ewentualnego następnego transferu.

W Bilbao z problemami, choć nie tylko sportowymi. Athletic jakiego nie znaliście

 

Moussa Dembele to najlepsza opcja?

Profilem pasujący do Atletico Simeone. Wysoki i bardzo silny w starciach bezpośrednich. Szczególnie w powietrzu. Przy tym lubujący się w dryblingu, a najlepiej na pełnej szybkości. Coś, czego zaczyna brakować Suarezowi. Mimo wszystko wciąż na bakier z techniką, a głównie tą użytkową. Przez to nie jest typem zawodnika, który będzie w stanie w pojedynkę radzić sobie z podwójnym kryciem. Zdecydowanie woli grę na pustej przestrzeni, czy starcia jeden na jeden. Dembele potrafi także zagrać niekonwencjonalnie. O to jednak może być trudno z uwagi na jego zakładaną rolę, czy sporą konkurencję w tej materii. Od Koke, Llorente i Carrasco aż po Joao Felixa. Nie należy jednak upatrywać w tym wady, czego najlepszym przykładem jest dyspozycja Luisa Suareza.

Statystycznie w aktualnym sezonie wygląda blado. Tylko jedno trafienie w 16 meczach. Warto jednak pamiętać, że od kampanii 18/19 zawsze osiągał próg 20 bramek. Niemniej jednak Francuz od połowy grudnia leczy złamane przedramie, więc aktualna forma 24-latka pozostaje niewiadomą. Ważnym aspektem może być jednak gra pod presją. Moussa Dembele w rozgrywkach europejskich niejednokrotnie udowodnił, że poziom rywala nie działa na niego negatywnie, a wręcz przeciwnie. Wyzwala dodatkowe pokłady energii.

Transfer z głową

Ściągnięcie Dembele to rozsądny pomysł zarówno pod kątem sportowym, jak i finansowym. Francuz będzie miał kilka miesięcy na rozwinięcie skrzydeł. Simeone na decyzję w kontekście jego przyszłości, a zarząd klubu, odnosząc się do możliwości finansowych. Tym samym na całej transakcji trudno będzie się sparzyć. Transfer 24-latka będzie zależny także od sytuacji Alvaro Moraty, który przecież oficjalnie wciąż jest zawodnikiem Atletico. W teorii latem Hiszpan powinien wrócić do Madrytu. W teorii, bo Juventus ma możliwość aktywowania klauzuli wykupu. Nawet jeśli nie doszłoby do takiego ruchu, to 28-latek prawdopodobnie zostałby wystawiony na sprzedaż. Idąc tym tropem Los Indios znajdą środki, ale czy przeznaczą je na Dembele? Z osądem jeszcze poczekajmy.


Avatar
Data publikacji: 13 stycznia 2021, 18:52
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.