Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii Warszawa. Policja ujawnia szczegóły sobotniego protestu
– Wylegitymowano dokładnie 495 osób. Policjanci wystawili 11 mandatów karnych, 8 wniosków o ukaranie do sądu oraz sporządzili 7 notatek do sanepidu – to policyjny bilans sobotniego protestu kibiców Legii Warszawa w trakcie meczu z Wartą Poznań.
Legia Warszawa wygrała 3:2 z Wartą Poznań w meczu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jednak to z innego powodu mówi się o tym meczu. Pod stadionem Wojska Polskiego zebrała się bowiem kilkutysięczna grupa osób, która żywiołowo dopingowała miejscowy zespół.
– W imieniu drużyny chciałbym podziękować za doping. Kibiców nie było na stadionie, ale my czuliśmy ich wsparcie. Pierwszy raz jak odkąd jestem w Legii słyszałem doping. Bardzo dziękuję za zaangażowanie. Widziałem zdziwienie Mladenovicia, który na początku meczu nie wiedział, skąd ten dźwięk się niesie: myślał, że z megafonu. Ja mu pokazałem, że to zza stadionu – powiedział Czesław Michniewicz na pomeczowej konferencji prasowej.
Kibice stłoczyli się w dużej grupie, bez zachowania bezpiecznego dystansu. Wiele osób nie miało na sobie maseczek ochronnych. Fani stołecznej drużyny odpalili środki pirotechniczne, w postaci sztucznych ogni i rac, z których kilkanaście poleciało w stronę policjantów zabezpieczających zgromadzenie.
– Ruch samochodów i autobusów odbywał się w tamtej okolicy normalnie. Nie trzeba było zmieniać tras komunikacji miejskiej. Wylegitymowano dokładnie 495 osób. Policjanci wystawili 11 mandatów karnych, 8 wniosków o ukaranie do sądu oraz sporządzili 7 notatek do sanepidu – powiedział Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.
Mistrzem Polski jest Legia! pic.twitter.com/fT93Q0A3rZ
— Legia.Net (@LegiaNet) March 13, 2021