Nainggolan nie dla Cagliari?
Radja Nainggolan latem trafił na wypożyczenie do Cagliari. Charakterny pomocnik stał się problemem dla Interu Mediolan i swojego szczęścia szukał na Sardynii. Tam stał się ulubieńcem kibiców i sam pokochał klub. Wszystko wskazuje jednak na to, że Belg nie zabawi tam długo.
Droga Nainggolana do Cagliari była bardzo nieoczywista. Pomocnik w poprzednim sezonie podpadł władzom Interu i aby grać, musiał zmienić otoczenie. Również w tym samym czasie u jego żony wykryto nowotwór. W związku z tym, że jej leczenie miało się odbywać właśnie na Sardynii, wybór klubu dla Belga wydawał się oczywisty. W taki właśnie sposób drogi Cagliari i “Ninjy” się przecięły. Za niedługo jednak przyjdzie czas na rozstanie. Budżet Rossoblu nie jest z gumy i na transfer nie ma najmniejszych szans.
– Radja udowodnił, jak może być dla nas ważny. Negocjacje z Interem byłyby bardzo skomplikowane, lecz jeśli będzie chciał zostać, możemy spróbować. Na chwilę obecną, nie ma wielkich szans na pozostanie Nainggolana w Cagliari. – powiedział w wywiadzie Tommaso Giulini, prezydent klubu.
Co to oznacza dla zawodnika? Na pewno powrót do Mediolanu. Część kibiców chciałaby, aby pomocnik dał klubowi więcej, niż dotychczas. Również Antonio Conte na pewno miałby miejsce w składzie dla tak walecznego i solidnego zawodnika. Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak scenariusz z transferem Nainggolana. Mówi się już o zainteresowaniu Fiorentiny.
