Mioduski: Zimą byliśmy dogadani z Alibecem

Mioduski

Dariusz Mioduski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Dariusz Mioduski był bliski pozyskania zimą gwiazdy ligi rumuńskiej – Denisa Alibeca. Napastnik miał wówczas zastąpić odchodzącego do MLS Jarosława Niezgodę.

Prezes Legii Warszawa w niedawno udzielonym wywiadzie dla “Super Expressu” wspomniał trochę o planach transferowym wicemistrzów Polski. Rumuńskie media sugerują, że wraca temat Denisa Alibeca na Łazienkowskiej. 29-letni napastnik to wicelider klasyfikacji strzelców oraz asystentów rumuńskiej Ekstraklasy. W 21 spotkaniach ma 10 bramek i 9 asyst. Zawodnik Astry Giorgiu ma także przeszłość w reprezentacji Rumunii oraz w Serie A, jednak nie licząc kilku spotkań to przede wszystkim brylował w tamtejsze Primaverze w barwach młodzieżowego Interu i Bolonii. Jak twierdzi Mioduski, Alibec miał przenieść się do stolicy już zimą.

– Zimą byliśmy dogadani, Alibec miał przyjść za Jarka Niezgodę. I był bardzo zawiedziony, że nie trafił do nas – powiedział Mioduski. Rumun miał kosztować około milion euro, ale prezes Legii zdementował to. –  Nawet więcej, w grę wchodził nasz rekord transferowy… Ale nie dostał zgody od szefa klubu. No a później pozyskaliśmy Pekharta, więc w tym momencie to nie jest tak bardzo priorytetowe dla nas.

Dariusz Mioduski został także zapytany o ewentualne priorytety na letnie okienko. – Myślę, że lewa obrona, zawsze też jesteśmy zainteresowani wzmacnianiem skrzydeł – powiedział 56-latek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x