Maracanã na pomoc w walce z koronawirusem

Władze Rio de Janeiro dały zielone światło, aby przy słynnym stadionie Maracanã otworzyć prowizoryczny szpital polowy, w celu opieki nad pacjentami zakażonymi nowym koronawirusem SARS-CoV-2. Obiekt zbudowano w 38 dni, w którym znajduje się 170 łóżek.

Bez piłki nożnej prawie przez dwa miesiące. Kompleks piłkarski w Rio de Janeiro, na którym znajduje się mityczny stadion Maracanã, od soboty 9 maja pełni nową misję w czasach pandemii. Szpital polowy został zbudowany nie w samym centrum obiektu, a obok stadionu piłkarskiego. Celem jest opieka medyczna poważnie chorych pacjentów z Covid-19. Pięćdziesiąt łóżek przeznaczone jest na oddział intensywnej terapii, natomiast 120 służy jako ambulatorium.

W najbliższych dniach oczekuje się, że kolejne 230 łóżek zostanie wprowadzonych. Budowa takiego budynku szpitalnego trwała 38 dni, choć nie obyło bez problemów. Doszło do zwarcia i wybuchł pożar, ale strażacy szybko opanowali go. Brak uszkodzeń.

Estádio do Maracanã pamięta dwa finały Mistrzostw Świata ( 1950 i 2014 r. ). 14 marca odbył się tam ostatni mecz piłkarski, w którym Flamengo pokonało Portuguesę 2:1 podczas mistrzostw stanu Rio. Spotkanie zostało rozegrane bez udziału publiczności decyzją Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej, oczywiście z powodu pandemii.

Rio jest drugim stanem – spośród 27, które tworzą Brazylię z największą liczbą potwierdzonych infekcji. W piątek władze kraju ogłosiły ponad 1600 zgonów i zaczęły oceniać wprowadzenie ścisłych ograniczeń w celu zatrzymania tempa postępu choroby.

W całym kraju ponad 10 000 osób zmarło po zarażeniu nową odmianą koronawirusa SARS-CoV-2. Większość brazylijskich klubów Serie A ostrożnie podchodzi do kwestii ewentualnego powrotu do gry. Jednak kilka już klubów zaczęło naciskać na ponowne uruchomienie rozgrywek. Na południu kraju Internacional i Grêmio – dwóch przedstawicieli miasta Porto Alegre – wznowiły treningi w tym tygodniu.