Maciej Skorża przed meczem z Podbeskidziem: To jest wymagający rywal

pl.blastingnews.com

Już jutro Lech Poznań podbudowany wysokim zwycięstwem z Lechią Gdańsk podejmie walczące o utrzymanie Podbeskidzie. Maciej Skorża na konferencji przedmeczowej odniósł się między innymi do wcześniejszych starć, pauzującego Tymoteusza Puchacza czy samego Podbeskidzia. 

Maciej Skorża od momentu powrotu na ławkę trenerską Lecha Poznań, poprowadził “Kolejorza” w 2 spotkaniach. O ile debiutu nie może zaliczyć do udanych, to kolejny mecz z Lechią Gdańsk wyglądał naprawdę dobrze

Wyciągnęliśmy wnioski po pierwszym spotkaniu z Rakowem i chcemy robić to dalej. Moja praca jest wielopłaszczyznowa, bo widzimy, co się dzieje w tabeli, natomiast chciałbym odpowiedzieć sobie na pytania, które mnie nurtują i dać szansę wielu zawodnikom, by zastanowić się nad ich przyszłością w kontekście kolejnego sezonu i możliwymi nowymi ustawieniami drużyny – stwierdził szkoleniowiec

Bardzo się cieszymy, że mecz z Lechią w tej drugiej połowie ładnie nam się otworzył. Drużyna utrzymała poziom zaangażowania i determinacji, chociaż spotkanie było dla nas trudne. Momentami graliśmy źle, ale mental był na odpowiednim poziomie i zawodnicy w żadnym momencie nie pokazali zrezygnowania, tylko realizowali założenia, co przyniosło efekt w drugiej połowie. Musimy być silni, nie możemy pozwolić na to, żeby zły obraz meczu czy stracona bramka, powodowały, że tracimy wiarę w siebie, pomysł na grę czy zasady, którymi chcemy się kierować. To musi nas cechować, czyli pewność siebie, determinacja, trwałe realizowanie naszych założeń.

Absencja Tymoteusza Puchacza

W 77’minucie meczu z gdańskim klubem, Tymoteusz Puchacz ujrzał żółtą kartkę, która tym samym przekreśliła jego występ w następnym meczu. Trener ma jednak alternatywę i nie załamuje się – Tymka zamierzam zastąpić równie skutecznym zawodnikiem. Chciałbym, żeby lewy obrońca w kolejnym meczu również miał asystę, bo jest dla nas ważne, by boczni defensorzy dawali możliwość stwarzania sytuacji w polu karnym. Na dzisiaj na tej pozycji zagra Vasyl Kravets. Jutro mamy jeszcze zajęcia, coś w tej kwestii może się wydarzyć, ale tak trenowaliśmy i możliwe, że takie rozwiązanie będzie miało miejsce

Skorża także wypowiedział się o kontuzjowanych zawodnikach – Poza kontuzjowanymi od dłuższego czasu Niką Kacharavą czy Tymkiem Klupsiem, urazu doznał także młody zawodnik Krystian Palacz i nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz. Pozostali zawodnicy są do mojej dyspozycji 

Nie lekceważymy rywala

Podbeskidzie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i pomimo napiętego terminarzu, zrobi wszystko aby zdołać się utrzymać w najwyższej klasie rozgrywkowej. 49-latek doskonale zdaje sobie z tego sprawę

Jak każdy mecz w Lechu Poznań, to dla mnie kolejna bitwa, którą chcę wygrać. To dla mnie ważne, by drużyna zdobyła trzy punkty i byśmy w szatni cieszyli się ze zwycięstwa, a także by zespół zrobił krok naprzód. Kluczowe dla mnie będzie to, co będzie w głowach piłkarzy i czy zaczniemy ten mecz na odpowiednim poziomie, który jest potrzebny – stwierdził.

Podbeskidzie walczy o utrzymanie, ma nóż na gardle i będzie walczyć o życie, a my determinacją musimy im dorównać. W przeciwnym razie będziemy mieli kłopoty. Uczulam drużynę na to, by nie spojrzeli w tabelę i nie zlekceważyli rywala. Patrząc na mecze Podbeskidzia, to jest wymagający rywal i w aspekcie mentalnym jego zawodnicy będą robić wszystko, by wygrać to spotkanie – zakończył Maciej Skorża.

Lech Poznań już jutro o 20:30 podejmie na wyjeździe ekipę “Górali”

źródło: lechpoznan.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x