LOTTO Ekstraklasa: Śląsk Wrocław lepszy w “kryzysowym meczu”!

Rozdział zwany – „12.kolejka LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/17” już za nami. Śląsk Wrocław na stadionie w Kielcach odniósł długo wyczekiwane zwycięstwo (2:1).

W tytule napisałem słowo „kryzysowy”? Tak, ponieważ obie ekipy przed tym meczem miały ogromne problemy z wygrywaniem, a nawet z zarabianiem jakichkolwiek punktów w ligowych rozgrywkach. Piłkarze Śląska Wrocław po raz ostatni zwycięsko z placu gry schodzi… 26 sierpnia 2016 roku (5:1 z Wisłą Kraków).

30. sekund gry w dzisiejszych zawodach – tyle wystarczyło, aby Kamil Biliński został złapany na pozycji spalonej. Kibice na stadionie w Kielcach pierwszą celną próbę ujrzeli w 13.minucie, kiedy to nieźle do wrzutki z prawego narożnika boiska wyskoczył Bartosz Rymaniak. Kolejną okazję mieli przyjezdni, ponieważ soczystym uderzeniem z dystansu błysnął Alvarinho. Portugalski pomocnik kopnął futbolówkę minimalnie obok prawego słupka bramki. Podopieczni Tomasza Wilmana w 25.minucie byli ogromnie bliscy otwarcia wyniku, lecz przepiękne zagranie głową przez Pylypchuka, doskonale zatrzymał Kamenar, który nieoczekiwanie bronił za Mariusza Pawełka. W pierwszej odsłonie oglądaliśmy trochę przewinień… Za jedno z nich, Wierchowcow, obrońca Korony, otrzymał żółtą kartkę.

Druga połowa rozpoczęła się od niezbyt miłego incydentu… Żółtą kartkę na nieumożliwienie rozegranie rzutu wolnego przez rywali otrzymał Kamil Biliński. Po tym zdarzeniu nastała długa monotonność piłkarska. Królowały faule w środkowej strefie gry. Piłkarską szarzyznę na dwadzieścia jeden minut przed końcem regulaminowego czasu zniszczył Kamil Dankowski, który popisał się wybornym strzałem z rzutu wolnego. Efektowne kropnięcie z dalszej odległości zaskoczyło Gostomskiego. Swoją drogą, bramkarz mógł trochę lepiej zareagować… W 83.minucie do wyrównania doprowadził Abalo. Zmiennik Jacka Kiełba na placu gry, wykorzystał nieudolną interwencję Piotra Celebana. Tylko 120.sekund utrzymywał się wynik 1:1, ponieważ w ogromnym zamieszaniu w szesnastce goalkkepera „ Żółto – Krwistych” najlepiej odnalazł się Adam Kokoszka. Płasko uderzona piłka okazała się nie do wyciągnięcia dla Gostomskiego.

Piłkarze z Wrocławia w końcowej fazie widowiska radzili sobie bez trenera. Mariusz Rumak za nadmierną pracę w swojej strefie i dyskusję z sędzią technicznym został odesłany na trybunę. Taka sytuacja jednak nie pozwoliła jego graczom stracić prowadzenia.


Korona Kielce 1:2 Śląsk Wrocław

Strzelcy:

0:1 Dankowski (69′)

1:1 Abalo (83′)

1:2 Kokoszka (85′)

Żółte kartki: Wierchowcow (41′), Pylypchuk (68′), Rymaniak (89′)- Biliński (49′), Kokoszka (60′), Mervo (90+1′)

Skład gospodarzy: Gostomski – Rymaniak, Dejmek, Wierchowcow, Kallaste – Kiełb (70′ Abalo), Grzelak, Możdżeń, Aankour, Pylypchuk – Palanca (75′ Przybyła)

Skład gości: Kamenar – Dankowski, Celeban, Dvali, Augusto – Kokoszka, Goncalves, Alvarinho, Morioka (84′ Riera), Roman (59′ Grajciar) – Biliński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x