Lotto Ekstraklasa: Piast Gliwice nowym liderem

Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

W pierwszym meczu 11. kolejki Lotto Ekstraklasy, Miedź Legnica zremisowała z Piastem Gliwice (2:2). Bramki dla gospodarze zdobył Mateusz Szczepaniak oraz Fabian Piasecki, zaś dla gości trafili Michal Papadopulos i samobójem popisał się Artur Pikk.

– Po meczu w Poznaniu byliśmy bardzo niezadowoleni. Było to najsłabsze spotkanie jakie zagraliśmy. Szukamy powrotu do naszego stylu. Mamy być agresywni, zwycięzcy i zdecydowani – mówił przed meczem Dominik Nowak. Beniaminek od trzech spotkań ligowych nie wygrał, dlatego liczył na przełamanie passy.

Z kolei lepsze humory panują w Gliwicach. Piast pod wodzą Waldemara Fornalika przed tą serią gier był wiceliderem, mając tyle samo punktów co Jagiellonia Białystok. Wiemy, że Miedź prezentuje ciekawą i otwartą piłkę, bo pokazała to w wielu spotkaniach. Jest to zespół, który ma swoje umiejętności i wartość, potrafi dobrze się prezentować zarówno w ataku pozycyjnym, jak i z kontrataku – komplementował rywali były selekcjoner reprezentacji Polski.

Już w 6. minucie Mateusz Szczepaniak pokonał Jakuba Szmatułę. Były napastnik Piasta Gliwice wykorzystał fatalny błąd defensywy i wyszedł sam na sam z golkiperem. Niecały kwadrans potrzebowali goście, by otrząsnąć się po utracie bramki. W 19. minucie z lewej strony boiska Gerard Badia dośrodkował na głowę Michala Papadopulosa, a Czech nie miał problemów, aby umieścić futbolówkę w siatce. W 38. minucie kapitalną szansę na zdobycie gola otrzymał Mateusz Mak, lecz fantastyczną interwencją popisał się Łukasz Sapela, który jeszcze niedawno był jedynie rezerwowym. Nie był to koniec dzisiejszego wieczora. W 41. minucie chwalony Łukasz Sapela przepuścił piłkę, która trafiła w Artura Pikka, w efekcie czego Estończyk zdobył samobójczą bramkę. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy po raz kolejny błąd pod własną bramką popełnił Mikkel Kirkeskov, a najlepiej w tej sytuacji odnalazł się Fabian Piasecki, który ładnym strzałem po ziemi wyrównał stan meczu.

Po zmianie stron emocje nieco opadły. Z remisu nie była zadowolona żadna drużyna, ale tym razem brakowało skuteczności. W 58. minucie Henrik Ojamaa umieścił piłkę w bramce, lecz arbiter dopatrzył się faulu przed zagraniem Estończyka i nie uznał gola. Po remisie Piast Gliwice został nowym liderem Lotto Ekstraklasy, a za tydzień podopieczni Waldemara Fornalika zmierzą się z Lechią Gdańsk.

05.10.2018, 11. kolejka Lotto Ekstraklasy, Stadion in. Orła Białego, Widzów: 5 223
Miedź Legnica – Piast Gliwice 2:2 (1:2)
Mateusz Szczepaniak 6′, Fabian Piasecki 45+1′ – Michal Papadopulos 19′, Artur Pikk 41′ (sam)

Miedź: Łukasz Sapela – Paweł Zieliński (Grzegorz Bartczak 20′), Kornel Osyra, Tomislav Bozić, Artur Pikk – Fabian Piasecki, Mateusz Szczepaniak (Juan Camara 79′), Fran Cruz, Borja Fernandez, Henrik Ojamaa (Wojciech Łobodziński 60′) – Petteri Forsell

Piast: Jakub Szmatuła – Marcin Pietrowski (Martin Konczkowski 90+4′), Aleksandar Sedlar, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov – Mateusz Mak (Aleksandar Jagiełło 68′), Tomasz Jodłowiec, Patryk Dziczek, Gerard Badia, Jorge Felix (Tom Hateley 79′) – Michal Papadopulos

Żółte kartki: Fran Cruz – Patryk Dziczek, Mikkel Kirkeskov

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x