Liga Narodów

Zdjęcie: UEFA

W najciekawiej zapowiadającym się czwartkowym spotkaniu w ramach Ligi Narodów Hiszpania zremisowała na swoim boisku 1:1 (1:0) z Portugalią. Ciekawie było również w pozostałych spotkaniach. Polscy kibice mogli ujrzeć w akcji kilku zawodników, których kojarzymy z występów na polskich boiskach.

Dywizja A

Ze wszyskich czwartkowych spotkań najciekawiej zapowiadało się to zaplanowane w Sewilli. Po pierwszej połowie zdecydowaną przewagę mieli gospodarze, którzy w 25. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą gola Álvaro Moraty. Kontrę po stracie Portugalczyków zapoczątkował Gavi. Środkowy pomocnik dograł na prawe skrzydło do Pablo Sarabii, który finalnie wystawił Moracie futbolówkę praktycznie do pustej bramki. Hiszpania do przerwy mogła prowadzić jeszcze wyżej, jednak strzały Gaviego i Carlosa Solera okazały się niecelne. Portugalczycy odgryzali się natomiast niecelnymi próbami Rafaela Leão i André Silvy. Po przerwie dobrej okazji na wyrównanie nie wykorzystał Leão. Finalnie jednak podopieczni Fernando Santosa zdołali wywalczyć remis. Dogranie João Cancelo z prawej strony boiska wykorzystał niekryty w polu karnym Ricardo Horta.

W drugim spotkaniu tej grupy Czesi podejmowali na swoim boisku Szwajcarów. Nasi sąsiedzi kapitalnie weszli w spotkanie po golu Jana Kuchty w 11. minucie. Występujący ostatnio w Lokomotiwie Moskwa napastnik wykorzystał fatalny błąd defensywy Szwajcarii i po dalekim wyrzucie piłki z autu strzałem z kilku metrów pokonał Yanna Sommera. Piłkarze do szatni schodzili przy remisowym wyniku, czego sprawcą był jeden z dwóch napastników gości Noah Okafor. Ostatecznie to Czesi zgarnęli komplet punktów i zostali liderem swojej grupy. W 58. minucie futbolówka dośrodkowana z prawego skrzydła przez Jakuba Jankto pechowo odbiła sie od pleców Djibrila Sow i finalnie wpadła do siatki.

Z powodu kontuzji zgrupowanie reprezentacji Czech opuścił Tomáš Petrášek z Rakowa Częstochowa. Na liście rezerwowej pozostali natomiast Tomáš Pekhart (Legia Warszawa) oraz Tomáš Poznar (Bruk-Bet Termalica Nieciecza).

Hiszpania – Portugalia 1:1 (1:0)

Álvaro Morata 25 – Ricardo Horta 82

Czechy – Szwajcaria 2:1 (1:1)

Jan Kuchta 11, Djibril Sow 58 (bramka samobójcza) – Noah Okafor 44

Dywizja B

Podziałem punktów zakończyło się jedyne spotkanie w grupie drugiej. Izrael zremisował na swoim boisku 2:2 z Islandią, w barwach której wystąpił obrońca Śląska Wrocław Daníel Leó Grétarsson. Drugie spotkanie w tej grupie pomiędzy Albanią i Rosją nie odbyło się z wiadomych przyczyn.

Po pierwszej serii spotkań liderem grupy czwartej jest Szwecja, która na wyjeździe pokonała 2:0 Słowenię. Dla niedawnego rywala Polski w finale baraży o awans do mistrzostw świata gole strzelili Emil Forsberg z rzutu karnego oraz Dejan Kulusevski. W barwach obu drużyn wystąpili piłkarze reprezentujący barwy polskich klubów. W wyjściowym składzie Szwecji znalazł się pomocnik Lecha Poznań Jesper Karlström. W końcówce spotkania na boisku pojawił się Luka Zahovič z Pogoni Szczecin. W reprezentacji Słowenii zagrał również Benjamin Verbič, którego umowa z Legią Warszawa wygasła z końcem maja. Poza kadrą gospodarzy znalazł się natomiast nowy nabytek stołecznego klubu Blaž Kramer.

Drugie miejsce w tej grupie przypada obecnie Norwegii. Skandynawowie w Belgradzie wygrali skromnie, jedną bramką dzięki trafieniu Erlinga Hålanda. Świeżo upieczony napastnik Manchesteru City w 26. minucie spotkania wykorzystał dokładne dogranie z prawego skrzydła Marcusa Pederesena. W zespole gospodarzy na boisku zabrakło lewego obrońcy Legii Warszawa Filipa Mladenovicia, który znalazł się poza kadrą meczową na to spotkanie.

Israel – Islandia 1:1 (1:1)

Liel Abada 25 – Þórir Jóhann Helgason 42

Serbia – Norwegia 0:1 (0:1)

Erling Håland 26

Słowenia – Szwecja 0:2 (0:1)

Emil Forsberg 39 (karny), Dejan Kulusevski 88

Dywizja C

Udanie rozgrywki nowej edycji Ligi Narodów zainaugurowała reprezentacja Kosowa. Zespół prowadzony przez Francuza Alaina Giresse’a pomimo wyrównanej pierwszej połowy zdołali ostatecznie wywieźć komplet punktów z gorącego Cypru. Dominacja w drugiej połowie przekuła się na gole Valona Berishy i Edona Zhegrovy. Przy drugim trafieniu dla Kosowo asystował piłkarz Cracovii Florian Loshaj, który na boisku pojawił się w 70. minucie. Tuż za Kosowem w tabeli plasuje się Grecja, która po golu Tássosa Bakassétasa pokonała na wyjeździe Irlandię Północną. W drużynie gości całe spotkanie na ławce spędził zawodnik Rakowa Częstochowa Giánnis Papanikoláou.

Po pierwszych meczach czwartej grupy dywizji C zdecydowanie najbardziej zadowoleni mogą być Gruzini. Zespół prowadzony przez Willy’ego Sagnola rozgromił na swoim boisku 4:0 Gibraltar. W tym spotkaniu wystąpiło trzech piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie grali w PKO Ekstraklasie – Heorhij Citaiszwili (Wisła Kraków), Otar Kakabadze (Cracovia) i Nika Kwekweskiri (Lech Poznań). Pierwszy z nich asystował przy pierwszym trafieniu dla swojej reprezentacji, autorem którego był Chwicza Kwaracchelia (od przyszłego sezonu zawodnik włoskiego Napoli). W drugiej połowie na boisku pojawił się również Waleri Kazaiszwili, którego wielu kibiców pamięta z gry dla Legii Warszawa. 29-latek w 89. minucie przypieczętował triumf Gruzinów.

Wynik drugiego spotkania grupy czwartej jest pewnym zaskoczeniem. Macedonia Północna, która w marcu wyeliminowała z walki o mundial obecnych mistrzów Europy Włochów, zaledwie zremisowała 1:1 na wyjeździe z Bułgarią. Gospodarze do przerwy prowadzili dzięki trafieniu Kiriła Despodowa. Pięć minut po przerwie Macedończykom jeden punkt uratował Milan Ristovski. Na ławce obu zespołów całe spotkania spędzili znani z polskich boisk Bożidar Czorbadżijski ze Stali Mielec oraz Enis Fazlagić z Wisły Kraków.

Cypr – Kosowo 0:2 (0:0)

Valon Berisha 65, Edon Zhegrova 78

Irlandia Północna – Grecja 0:1 (0:1)

Tássos Bakassétas 39

Bułgaria – Macedonia Północna 1:1 (1:0)

Kirił Despodow 13 – Milan Ristovski 50

Gruzja – Gibraltar 4:0 (2:0)

Chwicza Kwaracchelia 12, Guram Kaszia 33, Georges Mikautadze 87, Waleri Kazaiszwili 88

Dywizja D

W czwartek rozegrano zaledwie jedno spotkanie w najniższej dywizji Ligi Narodów. Na swoim boisku Estonia nie miała większych problemów z pokonaniem niżej notowanego San Marino. Obie bramki dla gospodarzy padły w pierwszej połowie po precyzyjnych strzałach Roberta Kirssa i Joonasa Tamma, który w 2019 grał w Koronie Kielce. Niestety, w tym spotkaniu nie wystąpił Matvei Igonen. Bramkarz pierwszoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała całe spotkanie oglądał z perspektywy ławki rezerwowych.

Estonia – San Marino 2:0 (2:0)

Robert Kirss 24, Joonas Tamm 32

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x